×

Ponad 2 miliony Polaków musi się przygotować na nowe wydatki. Urzędy bezwzględne

Składki ZUS znowu w górę! Problem może dotyczyć nawet 2 milionów Polaków. Według Business Insider Polska, już w przyszłym roku niektórzy zapłacą więcej o 200 zł. Ale to dopiero wstęp do kolejnych podwyżek.

Reklama

Zmartwienie dla 2 milionów Polaków

Kiepskie wieści dla przedsiębiorców i samozatrudnionych. Chociaż wyższa pensja to teoretycznie powód do radości, dla aktywnych przedsiębiorców (a tych jest w Polsce nawet 2 miliony) to raczej powód do zmartwień.

Obecnie podstawa, od której naliczane są składki, wynosi 3553 zł.

Reklama

wysokość pełnej składki ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą to 1124,23 zł. Ze składką chorobową jest to natomiast 1211,28 zł. Do tego trzeba jeszcze oczywiście doliczyć składkę ZUS na ubezpieczenie zdrowotne

— przypomina portal o2.pl.

Tak jest obecnie, a jak będzie w przyszłym roku?

Składki ZUS znowu w górę

Z prognoz wynika, że w 2023 r. średnia pensja wyniesie 6 935 złotych. Wyższe zarobki to także większe wydatki dla przedsiębiorców. Wysokość świadczeń, które muszą opłacić przedsiębiorcy, ustalana jest proporcjonalnie do wynagrodzenia.

Reklama

Jeżeli przyjmiemy, że średnia pensja wyniesie niemal 7 tys. zł, podstawa, od której naliczane będą składki, wyniesie aż 4 161 złotych (60 proc. przewidywanego wynagrodzenia).

Według wyliczeń Business Insider Polska, w 2023 roku wysokość składek ZUS wyniesie:

Reklama
  • składka emerytalna – 812,23 zł
  • składka rentowa – 332,88 zł
  • dobrowolna składka chorobowa – 101,94
  • składka wypadkowa – 69,49 zł
  • składka ZUS na Fundusz Pracy – 101,94

Składki emerytalno-rentowe wraz ze składką chorobową, sięgną 1418,48 zł (podwyżka o 242,80 zł). Z szacunków dziennikarzy wynika, że w kolejnych latach (możliwe, że już w 2024 r.) przedsiębiorcy zapłacą jeszcze więcej: nawet ponad 2 tys. zł!

Przypomnijmy: W pierwszej połowie roku w Polsce zamknęło się ponad 100 tys. firm, a zawiesiło działalność ponad 160 tys. (dane za Money.pl). Eksperci uważają, że w obecnej sytuacji kolejna podwyżka ZUS będzie przysłowiowym gwoździem do trumny dla małych firm.

Reklama

Rzecznik MŚP (sektor małych i średnich przedsiębiorstw) Adam Abramowicz stwierdził, że składka ZUS sięgająca ok. 1,4 tys. zł, to dla mikrofirm „kwota zaporowa”.

Na pewno jest to jeden z czynników, wobec których mikrofirmy będą miały w przyszłym roku ogromne trudności

– zaznaczył Abramowicz.

Fotografie:

Może Cię zainteresować