×

„Polska żywa Barbie” żyje w willi wartej 100 mln zł. Wnętrze robi wrażenie!

„Polska żywa Barbie” żyje w willi wartej 100 milionów złotych. Są w niej marmury, złocenia i meble niczym z francuskiego Wersalu. To ukochany Julii – 61-letni miliarder Robert Tchenguiz dba o to, by jego partnerka mogła żyć niczym księżniczka.

„Polska żywa Barbie” żyje w willi za 100 mln zł

Jej „kariera” polega głównie na pławieniu się w luksusie, poddawaniu się operacjom plastycznym i wydawaniu pieniędzy na kosztowne ubrania i torebki. O Julii Dybowskiej zrobiło się głośno kilka lat temu, gdy okrzyknięto ją „polską żywą Barbie”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Julia (@juliadybowska)

Julia ma zgrabne ciało, duży biust, duże oczy i usta, długie blond włosy i nieskazitelną cerę. Gdy zaczęła się upodabniać do popularnej lalki, na świecie było wówczas tylko kilka takich kobiet. Dziś Instagram jest pełen modelek, które wyglądają bardzo podobnie. Ale Julia zyskała sławę z jeszcze jednego powodu – związała się z żonatym, o 30 lat starszym mężczyzną. Robert Tchenguiz ma 61 lat i pochodzi z Teheranu. Dzięki temu związkowi Julia żyje w prawdziwym luksusie.

Jednym z ulubionych zajęć „polskiej Barbie” jest zamieszczanie w mediach społecznościowych zdjęć, na których widzimy wnętrza, których nie powstydziłaby się sama pani Wolańska. Jest luksusowo i to bez „jakby”. Willa mogłaby spokojnie zostać domem Carringtonów z „Dynastii”. Są tu marmury, złocenia i meble niczym z francuskiego Wersalu.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Julia (@juliadybowska)

Ściany obwieszono dziełami sztuki, a w jednym z salonów znalazł się piękny, okazały fortepian.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Julia (@juliadybowska)

Już ponad pół miliona użytkowników Instagrama podziwia willę, w której zamieszkała „polska Barbie”. W komentarzach nie brakuje również zachwytów nad urodą kobiety.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Julia (@juliadybowska)

Nie zawsze tak wyglądała

Ponoć zakochani pięknieją, ale w przypadku Julii raczej nie chodzi wyłącznie o to, jak szczęśliwa miłość wpływa na wygląd. Zanim kobieta postanowiła upodobnić się do Barbie, wyglądała… nieco inaczej. Co prawda Julia Dybowska zdecydowanie chętniej dzieli się zdjęciami, które powstały po metamorfozie, ale —  jak doskonale wiemy — w sieci nic nie ginie.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), www.instagram.com

Może Cię zainteresować