×

Półnaga studentka przez miesiąc błąkała się po lesie. W końcu znaleźli ją lokalni policjanci

To, co spotkało Lise Theris, brzmi jak scenariusz filmu. Niestety wszystko wydarzyło się naprawdę. W sierpniu 2017 roku dziewczyna umówiła się ze znajomymi. Nie miała pojęcia, co będą chcieli robić, a oni nie mieli zamiaru rozmawiać i spędzać miło czasu. Chcieli kogoś okraść, a dziewczyna miała im w tym pomóc. Gdy pomysł jej się nie spodobał, stwierdziła, że musi od nich uciec.

Uciekła

25-latka przeraziła się, bo nie chciała włamywać się do czyjegoś domu. Ta wizja na tyle mocno utkwiła jej w głowie, że zaczęła biec na oślep. Nim się zorientowała, była sama w środku nocy w lesie.

Ciemno, daleko od domu i bez telefonu

Miesiąc błąkała się po lesie skrajnie wyczerpana. Koledzy, którzy nie mieli pojęcia, co się z nią stało, zeznali, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego ciało Lisy jeden z nich wrzucił do wody. Policja zaczęła szukać 25-latki, ale nie w nadziei, że ją odnajdą, a raczej po to, aby móc przekazać ciało rodzinie.

Przez 4 tygodnie schudła aż 20 kilogramów

W końcu natrafili na nią, gdy półnaga przemierzała las tuż przy autostradzie. Dziewczyna nie przypominała siebie. Była wychudzona, odwodniona, przerażona i brudna. Nie wiedziała, gdzie jest i co się z nią dzieje. Całe jej ciało było pogryzione przez insekty, a ona sama z trudem zeznała, co się stało.

Przez kilka tygodni rodzina myślała, że Lisa nie żyje, a ona próbowała wydostać się z lasu…

Może Cię zainteresować