Polki otrzymują wezwania do wojska. Nie tylko te z zawodem medycznym!
Polki otrzymują wezwania do wojska i wcale nie tyczy się to tylko i wyłącznie tych kobiet, które są z zawodu medykami. Ppłk Robert Dymerski z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” tłumaczył, że jednostki wojskowe mają różne zapotrzebowanie na różnego rodzaju czynności. Kto zatem trafi do rezerwy?
Polskie wojsko rozsyła wezwania
Polskie wojsko rozsyła wezwania na szkolenia dla rezerwistów, które wystartowały już w kwietniu. Od lutego wezwania na ćwiczenia zostały wysłane do ponad 220 tysięcy osób w kraju. Tak ogromna liczba w połączeniu z sytuacją, która ma miejsce za naszą wschodnią granicą, budzi niemały niepokój wśród polskiego społeczeństwa. Zwłaszcza, że również Polki otrzymują wezwania do wojska.
Polki otrzymują wezwania do wojska. Kto trafi do rezerwy?
Wezwania do wojska otrzymują również kobiety. To nie pomyłka czy pojedyncze przypadki, które miałyby się tyczyć tylko i wyłącznie kobiet z zawodem medycznym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Obrony Narodowej z dnia 31 grudnia 2021 r. w sprawie przeprowadzenia kwalifikacji wojskowej w 2022 roku, obowiązek stawienia się do kwalifikacji wojskowej tyczy się także kobiet.
Głos w sprawie wezwań Polek do wojska w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” zabrał ppłk Robert Dymerski z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Warszawie. Zasłużony wojskowy wezwanie kobiet argumentował stwierdzeniem, że jednostki wojskowe mają zapotrzebowania na różnego rodzaju czynności. O których kobietach więc mowa?
Polki, które mogą trafić do rezerwy
Wezwanie na szkolenie wojskowe otrzymały kobiety urodzone w latach 1998-2003. Tyczy się kobiet z wykształceniem przydatnym do czynnej służby wojskowej tj. studentek bądź absolwentek szkół lub kierunków takich jak: analityka medyczna, farmacja, lekarski, lekarsko-dentystyczny, pielęgniarstwo, psychologia, ratownictwo medyczne, weterynaria.
Wezwanie na szkolenie wojskowe mogą otrzymać również kobiety, które pobierają naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych.
Nie każda z tych osób trafi jednak na ćwiczenia już teraz. Procedura jest dwuetapowa, o czym również wspomniał w wywiadzie ppłk Robert Dymerski.
Najpierw komenda wzywa obywatela do stawienia się w WKU, by nadać mu meldunek przydziału mobilizacyjnego, czyli – mówiąc bardziej obrazowo – przydzielić mu miejsce w konkretnej jednostce. Następnie rezerwista oczekuje na fazę drugą. To czas, kiedy ta jednostka »upomina się«, by stawił się na ćwiczenia wojskowe – czy to, żeby sprawdzić jego umiejętności w przydzielonej specjalizacji, czy to przeszkolić w zakresie innej.
Szkolenie w praktyce
Szkolenie wojskowe trwa od 2 do 30 dni. Jeśli wezwana osoba pracuje, pracodawca ma obowiązek udzielić na ten czas bezpłatnego urlopu. W tracie trwania szkolenia rezerwiści otrzymują bezpłatne umundurowanie, zakwaterowanie, wyżywienie i opiekę medyczną.
Co więcej, każda osoba, która weźmie w nim udział, otrzymuje uposażenie zasadnicze wypłacane przez jednostkę wojskową.
