×

Polka podróżująca do Medjugorie opowiada o wypadku. Jej słowa przrażają

Kilkudziesięciu polskich pielgrzymów zamierzało przemierzyć tysiące kilometrów, żeby dostać się do ośrodka maryjnego, ważnego dla wielu katolików. 12 podróżujących już nigdy nie wróci do swoich domów. Ponad 30 osób zostało rannych. Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 6 sierpnia. Polka podróżująca do Medjugorie opowiada, jak zapamiętała moment tragedii. „Mam tylko przebłyski” – przyznaje.

Wypadek z pielgrzymami. Czworo rannych wróciło do kraju

Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę 6 sierpnia o godz. 5:40 na autostradzie A4 na północ od Zagrzebia, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus nagle zjechał z drogi i wpadł w betonowy przepust, a później do rowu. Pasażerowie, którzy zajęli miejsca z przodu, mieli niewielkie szanse na przetrwanie. Zginęło 12 osób (w tym kierowca autobusu), a 32 osoby zostały ranne. Stan 19 poszkodowanych określany jest jako ciężki.

Czworo rannych w sobotę późnym wieczorem wróciło do kraju rządowym samolotem.

Polka podróżująca do Medjugorie wspomina wypadek

Wśród osób, które powróciły do kraju wraz z rządową delegacją, jest pani Barbara Szafrańska z miejscowości Jedlińsk. W rozmowie z TVN24 kobieta opowiedziała o tym, jak zapamiętała moment, w którym doszło do tragedii. Ze względu na wczesną porę większość pasażerów spała, kiedy autobus zjechał z drogi. Nie inaczej było w przypadku pani Barbary, która siedziała mniej więcej w połowie pojazdu.

Obudziłam się dopiero w szpitalu. Mam tylko przebłyski, jakby ten autobus gdzieś zjechał, jakieś krzyki. Nic w ogóle nawet nie pamiętam, co się tam stało

– powiedziała kobieta w rozmowie z reporterką TVN4.

Pani Barbara nie dopytuje jednak o szczegóły tragedii. Na razie nie chce ich poznawać…

Może lepiej, że nie pamiętam tego całego wypadku. Szkoda, że tak się skończyło. Miałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, że dojedziemy. Ale wszystko się potoczyło nie tak, jakbyśmy chcieli

– przyznała.

Podczas wypadku mieszkanka Jedlińska został ranna, miała pogruchotaną nogę. Na szczęście operacja się udała i pacjentka czuje się lepiej. W szpitalu zostanie jeszcze przez kilka dni.

Również inny ranny Polak w rozmowie z chorwackimi mediami wyznał, że nie pamięta momentu wypadku.

Boli mnie głowa, boli mnie klatka piersiowa przy oddychaniu. I boli mnie noga. Jechaliśmy długo z Warszawy. Jechaliśmy do Medjugorje, było nas dużo w autobusie. Nie pamiętam momentu wypadku

– powiedział.

Fotografie: Zrzut z ekranu za: TVN24 (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować