×

Warszawska policjantka zrywała ukraińskie wstążki poparcia. Teraz się tłumaczy

Warszawiacy rozwieszali, a policjantka zrywała ukraińskie wstążki – symbole poparcia dla napadniętej przez Rosję Ukrainy. Dlaczego to zrobiła? Po tym, jak sprawa nabrała medialnego rozgłosu, mokotowska policja zamieściła nagranie z tłumaczeniem skruszonej funkcjonariuszki.

Policjantka zrywała ukraińskie wstążki

Dla niektórych to tylko wstążka, dla innych – symbol wsparcia, solidarności, jedności. Symbol, który potrafi wyrazić więcej, niż tysiąc słów. Dlatego takie poruszenie wywołało nagranie, które zamieszczono w sieci 27 lutego.

Widać na nim warszawską policjantkę, która… zrywa wstążki poparcia dla Ukrainy. Rozwieszono je bezprawnie na ogrodzeniu zajmowanego przez ambasadę rosyjską budynku Szkoły Średniej przy ul. Kieleckiej 45, w spontanicznym geście poparcia dla Ukrainy.

Gdy świadkowie nagrali telefonem, jak policjantka zrywa żółto-niebieskie wstążki i zamieścili filmik w sieci, internauci nie kryli oburzenia.

„brawo, bohaterski czyn”

– ironizował przechodzień.

„jak pani nie wstyd”

– krzyczeli świadkowie zajścia.

Podobne komentarze zamieszczali internauci. Niektórzy domagali się nawet zwolnienia funkcjonariuszki.

Policjantka się tłumaczy

Po kilku dniach od publikacji nagrania, do sprawy odniosła się Komenda Stołeczna Policji.

Zachowanie funkcjonariuszki przy obiekcie administrowanym przez Ambasadę Rosji jest dla Komendanta Stołecznego Policji wielce niezrozumiałe i nieakceptowalne. Dlatego też polecił on wszcząć czynność wyjaśniające w tej sprawie

– napisano w oświadczeniu.

W czwartek KSP zamieściła film ze skruszoną policjantką. Kobieta mówiła o „popełnianiu błędów” i podkreślała, że pomaga Ukraińcom. Ale ostatecznie nie wyjaśniła zbyt dokładnie swojego zachowania.

Ja i cała moja rodzina jesteśmy od początku zaangażowani w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Czasami zdarza się popełnić błędy, ale nie ma sytuacji, której nie da się naprawić

– mówi podczas nagrania.

Razem z policjantką na wideo wystąpił także oficer prasowy mokotowskiej policji Robert Koniuszy. Gdy mówił o pomocy udzielanej przez policjantów Ukraińcom, skruszona funkcjonariuszka zawiązała na jednej z toreb żółto-niebieską wstążkę.

To są produkty zebrane przez policjantów oraz pracowników cywilnych Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Ale nie mówimy tu tylko o pomocy materialnej, ale także pieniężnej

– podkreślił Koniuszy.

Całe nagranie można obejrzeć tutaj:

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook, Twitter

Może Cię zainteresować