×

Nieoznakowany radiowóz zatrzymał samochód. Kierowcą okazał się kolega po fachu w czasie służby

Już niejednokrotnie spotkaliśmy się z opinią, że policjantom „wolno więcej”. Czy aby na pewno? Ta historia jest najlepszym dowodem, że tego typu przemyślenia nie zawsze są zgodne z rzeczywistością. Przekonał się o tym policjant, którego zatrzymał kolega z innego, nieoznakowanego radiowozu. Nie skończyło się jednak tylko na upomnieniu czy samym mandacie. Cała sytuacja miała miejsce na początku czerwca 2018 roku w okolicach Łukowa.

Zatrzymanie policjanta

Policjanci łukowskiej drogówki zatrzymali nieoznakowany radiowóz, a dokładniej fiata bravo, którym w terenie zabudowanym przekroczono prędkość o 60 km/h. I choć kontroli dokonał „kolega po fachu” o ulgach nie było mowy. Tego typu wykroczenie zgodnie z przepisami wiąże się z odebraniem prawa jazdy na okres 3 miesięcy bez możliwości wcześniejszego odbioru.

Nieodpowiedzialny policjant został zmuszony więc nie do pożegnania się z możliwością prowadzenia pojazdu przez najbliższe miesiące. Za takie wykroczenie nakładany jest mandat w wysokości od 400 do 500 zł, który również nie ominął szarżującego funkcjonariusza.

Prawda czy fejk?

Cała sytuacja wzbudziła spore kontrowersje wśród internautów. Przy zamieszczonym w sieci zdjęciu mandatu pojawiło się pełno komentarzy, które sugerowały, że cała akcja to „fejk” i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jak się okazuje, nic bardziej mylnego. Zdarzenie jest jak najbardziej prawdziwe, co zostało potwierdzone w komendzie w Łukowie, jak i w Lubartowie.

Brak sygnałów świetlnych

Dziś już wiadomo, że ukarany za szybką jazdę policjant pracuje w wydziale kryminalnym w drugiej, sąsiedniej placówce. Jak sam twierdzi, prowadził wtedy działania operacyjne. Nasuwa się tylko jedno pytanie: Skoro tak było to dlaczego nie miał włączonych sygnałów świetlnych, które mogłyby go w tym przypadku usprawiedliwić? Nie zapominajmy, że sam radiowóz czy nieoznakowany pojazd policyjny nie jest w żaden sposób uprzywilejowany, co reguluje art. 2 pkt 38 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Odpowiedź na to pytanie wciąż nie jest znana. Prawdopodobnie wyjdzie na jaw podczas przeprowadzania czynności wyjaśniających. Póki co prawo jest wobec niego bezwzględne.

To on zatrzymał nieoznakowany pojazd

Mieszkańcy powiatu łukowskiego nie są zdziwieni, że to właśnie ten konkretny policjant zatrzymał i ukarał swojego „kolegę”. Jak się okazuje, zaliczył on już mnóstwo interwencji. Pojawił się nawet komentarz, że ten właśnie funkcjonariusz „wyrabia normę wszystkich policjantów”.

To nie fejk, policjant jest wszystkim bardzo dobrze znany, bynajmniej w naszym powiecie. Jeździ nieoznakowanym BMW i czesze każdego po kolei, aż szczena opada. Wyrabia normę wszystkich policjantów – czytamy w jednym z komentarzy

Pewnie Boguś – dodał inny

Może Cię zainteresować