15-latek „porwał” 12-letnią dziewczynkę i zbiegł samochodem

Piętnastoletni porywacz narodowości romskiej trafił do policyjnej izby dziecka w Krakowie, a 12-letnia dziewczynka, którą policjanci znaleźli w jego samochodzie, została przekazana pod opiekę rodziców. Jak się okazało, nastolatkowie poznali się w Internecie i wspólnie zaaranżowali „uprowadzenie”.

Uprowadzenie dziewczynki narodowości romskiej

W niedzielę po południu, ok. godziny 16.30 do komisariatu w Andrychowie wpłynęło zawiadomienie o porwaniu 12-letniej dziewczynki narodowości romskiej. Jak zeznali świadkowie, nastolatka wsiadła do samochodu na angielskich tablicach, który po nią podjechał.

Funkcjonariusze zarządzili zorganizowanie blokad na drogach i zawiadomili posterunki graniczne. Sprawnie przeprowadzona akcja, w której wzięło udział łącznie 100 funkcjonariuszy z Wadowic, Tarnowa i Krakowa, szybko przyniosła rezultaty. Samochód, który widziano w Andrychowie został zatrzymany na terenie węzła autostradowego w Brzesku.

Za kierownicą siedział 15-latek również pochodzenia romskiego, mieszkający w województwie świętokrzyskim. W samochodzie znaleziono także 12-letnią zaginioną dziewczynkę.

Policjanci odnaleźli porwaną 12-latkę

Jak się okazało, nastolatkowie poznali się w Internecie i wspólnie zaaranżowali porwanie. Planowali rozpocząć wspólne życie i chcieli, żeby ich związek rozpoczął się zgodnie z romską tradycją. Dlatego 15-latek zabrał samochód wujka, zresztą bez jego wiedzy i podjechał nim w umówione miejsce, gdzie czekała młodziutka „narzeczona”.

Planował zabrać ją do swojego miejsca zamieszkania, jednak zaniepokojeni rodzice dziewczynki w porę zawiadomili policję. Na dodatek piętnastolatek kierował samochodem bez prawa jazdy. Ostatecznie po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy został przekazany policyjnej izbie dziecka w Krakowie, a o jego przyszłości zadecyduje Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. 12-letnia dziewczynka wróciła pod opiekę rodziców.