×

Polacy szykują się do starcia z Francją. Wszyscy podkreślają jedną rzecz

Polacy szykują się do starcia z Francją. Tym razem nie mamy nic do stracenia. Czy nasi piłkarze zagrają odważniej? Trener Czesław Michniewicz nie musi się martwić urazami, bo żaden z naszych reprezentantów nie narzeka na zdrowie. A zatem pora się pomartwić o kilka innych kwestii…

Miliony za wyjście z grupy

Niektórzy mówią, że Argentyna rozegrała spotkanie z Wojciechem Szczęsnym. Czy na boisku był także bramkarz Argentyny? Może i był. Może czytał książkę albo uciął sobie drzemkę. Jedno jest pewne, miał sporo wolnego czasu do wykorzystania. Złośliwi dodają, że bramkarz spożytkował wolny czas na rozmowę z Robertem Lewandowskim, bo i on dość rzadko się udzielał podczas spotkania z Argentyną.

No dobrze, złośliwości na bok. Tak czy siak, nie ma co się oszukiwać: styl gry Polaków lepiej przemilczeć. Mimo to po meczu z Argentyną schodziliśmy z murawy zadowoleni, z uśmiechem na ustach. Zdarzył się bowiem cud —  polska reprezentacja, mimo przegranej 0:2 i poziomu gry (nie uwłaczając Wojciechowi Szczęsnemu), awansowała do 1/8 finału.

Wszystko dzięki korzystnemu wynikowi drugiego meczu: Arabia Saudyjska — Meksyk (1:2). Jeśli ktoś nie wierzył w cuda, tego wieczoru mógł zmienić zdanie. Takich chwil nie przeżywaliśmy od… 36lat!

Dla piłkarzy wyjście z grupy ma także konkretną, materialną wartość. Według Business Insider Polska, dzięki temu PZPN otrzyma 4 mln dol., a według nieoficjalnych informacji drużyna rozdzieli między siebie dodatkowe 1,6 mln dol. 

Polacy szykują się do starcia z Francją

Czy nagrody finansowe są wystarczającą motywacją dla piłkarzy? Raczej nie, szczególnie, że sam Robert Lewandowski w Barcelonie zarabia ok. 1,6 mln dol. miesięcznie.

„Byle do karnych, a tam Wojtek Szczęsny swoje już zrobi” —  taki żart krąży przed niedzielnym spotkaniem Biało-Czerwonych z Francją. Czy w niedzielny wieczór będzie nam do śmiechu? To się jeszcze okaże. „Fakt” przyglądał się naszej reprezentacji podczas jednego z treningów. Wszyscy podkreślają jedno — czas grać odważniej. Już nic nie możemy stracić, możemy jedynie zyskać.

Cel już zrealizowaliśmy, ruszamy po marzenia

– powiedział po meczu z Argentyną Wojciech Szczęsny.

Większość daje nam jeden procent szans na awans. I fajnie. To o jeden procent więcej niż gdybyśmy nie wyszli z grupy

– dodaje rezerwowy bramkarz kadry, Kamil Grabara.

Czy w niedzielę zaczniemy walczyć o coś więcej niż przetrwanie? Czy nasi kibice znów będą mieć powód do uśmiechu?

Nie mamy nic do stracenia. To na rywalu ciąży presja, to oni bronią mistrzowskiego tytułu. My możemy tylko, a właściwie aż, pokrzyżować im plany.

– przekonuje „Fakt”.

Przypomnijmy: spotkanie Polska – Francja zacznie się w najbliższą niedzielę o godzinie 16.00 czasu polskiego.

Wierzycie w kolejny sukces naszej reprezentacji?

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), www.instagram.com

Może Cię zainteresować