„Chwycił siostrę za pierś. Odwróciłam się i uderzył mnie pięścią”. Brutalny atak Polaków

Brutalny atak na Turczynki w Monachium w Niemczech. Na dwie kobiety wracające z imprezy napadli Polacy. Najpierw zaczęli je napastować, później w ruch poszły pięści. Na szczęście sprawcy zostali szybko złapani.

Polacy napadli na dwie kobiety w Monachium

Do zdarzenia doszło o poranku w Monachium w niedzielę 9 czerwca. Fulya Parlk razem z młodszą siostrą wracały do domu z imprezy. Niestety zaczepiło ich dwóch mężczyzn. Starsza z sióstr opowiedziała o zdarzeniu:

Kiedy mijali nas dwaj mężczyźni, jeden z nich chwycił moją 20-letnią siostrę za pierś. Odwróciłam się i zapytał go, co to ma znaczyć. Wtedy zostałam uderzona pięścią w twarz

Policjanci byli na miejscu

Na szczęście brutalny atak nie umknął uwadze przejeżdżającego nieopodal patrolu policji. Funkcjonariusze złapali napastników, którymi okazali się 23-letni i 26-letni Polacy. Mężczyźni na stałe mieszkają w Niemczech, a w momencie ataku byli pod wpływem alkoholu.

Polacy napadli na dwie kobiety, ale zostali wypuszczeniu do domu

Agresorzy nie przebywają w areszcie, ale usłyszeli zarzuty. Zostali oskarżeniu o molestowanie seksualne oraz uszkodzenie ciała. 28-latka pobita przez Polaków, nie może uwierzyć, że funkcjonariusze wypuścili tak niebezpiecznych napastników:

Nie może być tak, że dwie kobiety są molestowane, bite pięścią i butelką piwa, a sprawcy później mogą wrócić do domu

Fulya Parlk nadal przebywa w szpitalu. Mężczyźni mocno ją poturbowali. Ma rany cięte twarzy, zerwane więzadło i złamany nos.