×

Pogrzeb Gabrysi i Magdaleny z Pułtuska. Nawet ksiądz nie krył wzruszenia

Pogrzeb Magdaleny i Gabrysi z Pułtuska to wydarzenie, obok którego trudno przejść obojętnie. Bezsprzecznie sama myśl o tej tragedii wywołuje ogromny smutek i sprawia, że łzy same cisną się do oczu. W czasie nabożeństwa padły słowa, które poruszyły serca wszystkich obecnych.

Pogrzeb Magdaleny i Gabrysi z Pułtuska

Pogrzeb mamy i córki, które utonęły w falach Narwi odbył się 9 października. Jednak ogrom białych kwiatów i dwie białe trumny do dziś stoją przed oczami żałobników. To widok, który rozdzierał serce na tysiące drobnych kawałeczków. Ci, którzy byli świadkami rozpaczy męża i starszych córek nie mogli powstrzymać łez…

Ostatnie pożegnanie zmarłych Gabrysi i Magdaleny odbyło się w kościele parafialnym w Przewodowie pod Pułtuskiem. Na ostatnie spotkanie z nimi przybyli nie tylko najbliżsi, ale i dalsi znajomi oraz okoliczni mieszkańcy. Jak podaje Super Express, ksiądz wygłosił poruszające kazanie.

Dzisiejszy pogrzeb jest dla mnie najtrudniejszym w życiu. W takich chwilach bardzo się potrzebujemy dlatego cieszę się, że tak licznie przybyliście. (…) Gabrysiu, pozwól, że opowiem ci bajkę. Wiem, że je bardzo lubiłaś…

Zwrócił się też do wiernych. Poprosił ich o to, aby wszyscy powstrzymali się od wydawania pochopnych osądów.

Powstrzymamy się od pochopnych osądów. Dlaczego doszło do tak strasznej tragedii? Nie wiem. W takich sytuacjach nie ma prostych odpowiedzi

Tuż po nabożeństwie dwie białe trumny zostały złożone do grobu. A łzy same cisnęły się do oczu zgromadzonych wokół nich ludzi.

Tragiczna śmierć matki i córki

Przypomnijmy, jak wyglądały ostatnie chwile życia Magdaleny i jej dziecka. Do tragicznych wydarzeń doszło ponad tydzień temu w Pułtusku. Kobieta rzuciła się z mostu wraz ze swoją malutką córeczką. Ich ciała znaleźli przypadkowi mężczyźni, łowiący ryby.

W rozmowie z „Super Expressem” Monika Kosińska-Kaim, zastępca Prokuratora Rejonowego w Pułtusku, zdradziła, że było to samobójstwo rozszerzone. Z kolei w miniony poniedziałek odbyła się sekcja zwłok Magdaleny K. i malutkiej Gabrysi.

Analiza monitoringu zamieszczonego na kładce miejskiej pozwoliła nam na ustalenie, że mamy do czynienia z samobójstwem rozszerzonym. Przyczyną zgonu było utonięcie. Nie stwierdzono udziału osób trzecich.

Źródła: www.se.pl, www.fakt.pl
Fotografie: YouTube, Imgur

Może Cię zainteresować