Nad Polskę nadciąga „biskajskie ciepło”. Takich temperatur w listopadzie dawno nie było

Jeszcze tydzień temu niemal w całej Polsce temperatura oscylowała w granicach 20 stopni Celsjusza. Tymczasem już od minionego poniedziałku większość z nas nie wyobraża sobie wyjścia na zewnątrz w ciepłej kurtce.

Wszystko przez niż Jarosław, który przyniósł do naszego kraju nie tylko pierwsze przymrozki, ale także opady deszczu ze śniegiem. Jaka pogoda czeka nas w najbliższych dniach i czy wciąż możemy liczyć na cieplejsze dni? Okazuje się, że tak!

Pogoda listopad 2019 – najbliższe dni

Jesienna aura będzie nam towarzyszyć jeszcze przez najbliższe trzy dni. Od środy do piątku przejściowo dostaniemy się pod wpływ pogodnego wyżu, który będzie zmierzał w kierunku Rumunii i Mołdawii. Mimo sprzyjającej aury z północnego zachodu spływać w tym czasie będzie do nas jednak polarno-morski chłód, który przez najbliższe dni z pewnością każdy z nas odczuje. Temperatura maksymalna w tym czasie nie przekroczy 10 stopni Celsjusza, podczas gdy nad ranem spadać będzie nawet do -2 kresek poniżej zera. W czwartek delikatny mróz nad ranem chwyci prawie w całym kraju, a w piątek na wschód od Wisły i na przedgórzu. Nie mniej jednak temperatura w dzień będzie wahała się w granicach od 6 do 9 stopni Celsjusza.

Pogoda listopad 2019. Nad Polskę nadciąga „biskajskie ciepło”

Co będzie dalej? Wszystko wskazuje na to, że na zimę przyjdzie nam jeszcze poczekać, bowiem nad Polskę nadciąga „biskajskie ciepło”. Ciepło, które dotrze do nas już w najbliższą sobotę, kiedy to temperatura będzie wahać się w granicach 9-14 stopni Celsjusza. To jednak nie koniec miłych niespodzianek, bo w kolejnym tygodniu ma być jeszcze cieplej. Synoptycy Cumulusa prognozują, że w południowo-wschodniej części Polski temperatura będzie sięgać wówczas nawet 20 kresek powyżej zera. Z najnowszych prognoz wynika, że najcieplejszym dniem będzie przyszła środa.

Kiedy znów możemy spodziewać się przymrozków?

Portal Wirtualna Polska podaje, że kolejna fala porannych przymrozków zawita do nas dopiero w okolicach 13 listopada. Tymczasem cieszmy „nachodzącą wiosną”!

Spodziewalibyście się takiego listopada? Swoją drogą ciekawe, jakie będą kolejne „zimowe” miesiące. Myślicie, że mróz da nam się w tym roku we znaki?