Rzucili pracę i sprzedali wszystkie rzeczy. W zamian za to podróżują po całym świecie razem ze swoim kotem.

Matt i Jessica Johnson rzucili swoje dotychczasowe prace (on był sprzedawcą samochodów, a kobieta byłą specjalistką rozliczeniową), sprzedali wszystkie swoje rzeczy i wyruszyli w podróż łodzią. Ich przygoda zaczęła się 12 sierpnia 2011 roku. Miesięcznie przeznaczali jedynie 1 000 dolarów na utrzymanie. Odwiedzili 16 krajów, w tym Bahamy, Jamajkę, Kubę i Peru. Poza nimi na statku znajduje się jeszcze jeden pasażer – koci przyjaciel Georgie.

„Nasze życie było typowym amerykańskim snem. Szkoła, ślub, kupno domu i kariera. Zbyt wiele weekendów spędziliśmy przed telewizorem, nie robiąc nic produktywnego. Zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy zmian.”

„Wszystko zaczęło się w 2007 roku, gdy siedzieliśmy na brzegu jeziora Michigan.”

„Matt spoglądał z pewną nostalgią na przepływające łódki, mówiąc, że kiedyś sam chciałby spróbować czegoś podobnego.”

„Zapytał mnie: Wolałabyś zainwestować pieniądze w jakąś nieruchomość czy w łódkę?

„W końcu decyzja zapadła: wakacje spędzamy na łódce.”

„Sprzedaliśmy nasz dom w czerwcu 2011 roku, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że na wodzie zabawimy trochę dłużej… około 4 do 5 lat.”

„W lipcu marzenia stały się realne. Sprzedaliśmy auta, odeszliśmy z naszych prac i rozpoczęliśmy przygodę życia.”

W 2012 roku para zaadoptowała kota o imieniu Georgie.

„Kot nie ma problemu z tym, że jego nowym domem jest łódka. Świetnie sobie na niej radzi.”

„Wydaje nam się, że żeglowanie dobrze wpłynęło na nasz związek.”

„Nie ma takiej możliwości, aby podczas kłótni opuścić drugą osobę, odwrócić się na pięcie i wyjść. Musimy razem współpracować i rozmawiać ze sobą.”

„Ulubionym zajęciem naszego kociaka jest siedzenie na pokładzie i obserwowanie przepływających ryb.”

 

„Nie chcieliśmy stać się ludźmi, którzy odkładają swoje marzenia do emerytury, ponieważ później mogą stać się one po prostu nieosiągalne.”

Okazało się, że nie tylko para umie doskonale pływać! Georgie też posiada tę umiejętność.

„Pływała dookoła łódki i później sama na nią weszła po drabinie.”

„Nasze życie było amerykańskim snem. Szkoła, ślub, kupno domu i kariera.”

„Jak na razie nie chcemy być typową amerykańską rodziną z dwójką dzieci.”

„Zbyt wiele czasu zmarnowaliśmy na spędzaniu weekendów przed telewizorem, nie robiąc kompletnie nic.”

„Nie chcemy już wracać do tego, co było kiedyś!”