Przyjaciółka Meghan zdradziła płeć dziecka. Po chwili zorientowała się, co zrobiła
Meghan Markle i książę Harry pilnie strzegą swojej prywatności, a jedyne czym się podzielili w kwestii porodu to fakt, że ich pierwsze dziecko ma przyjść wiosną. Dopiero z upływem czasu dowiedzieliśmy się, że data porodu planowana jest pod koniec kwietnia.
W kuluarach mówiło się także o tym, że przyszli rodzice nie znają płci swojego potomka. Okazuje się jednak, że nie do końca jest to prawda
Zdradzić ten sekret miała przyjaciółka księżnej Meghan, Serena WIlliams, która jest mamą rocznej Alexis Olympii. W czasie jednego z wywiadów miała powiedzieć nieco więcej o prywatnym życiu księżnej i jej męża.
Serena wprost nie powiedziała o kogo z jej otoczenia chodzi, ale media od razu powiązały wątki
Tenisistka w wywiadzie zaczęła opowiadać o wychowaniu swojej córki, po czym zupełnie naturalnie napomknęła o tym, że jej bliska znajoma, która jest w ciąży ma wielkie oczekiwania wobec swojego potomka.
Moja bardzo dobra koleżanka spodziewa się dziecka i ostatnio powiedziała: „No moje dziecko na pewno to zrobi”, na co ja odparła: „Nie, moim zdaniem ona na pewno tego nie zrobi”
Użyła żeńskiej formy do opisania malucha, przez co od razu posypały się liczne spekulacje na temat tego, że chodzi właśnie o samą Meghan Markle. Zresztą Serena niedawno odwiedziła 37-latkę w czasie baby shower.
Media są praktycznie pewne, że chodzi o dziecko Meghan i Harry’ego. Tyle miesięcy trzymania w tajemnicy, a kilka tygodni wcześniej wpadkę zalicza ktoś z bliskiego otoczenia…
Nie chcemy nawet wiedzieć, jak bardzo Meghan musiała się zdenerwować, gdy dowiedziała się o sytuacji. Tym bardziej jest to dziwne, ponieważ w czasie jednego z oficjalnych spotkań na szczycie kamera uchwyciła rozmowę cieżarnej Meghan, która mówiła, że nie chce z mężem poznać płci dziecka aż do porodu.
Czy zatem kłamała, aby chronić swoją rodzinę? A może faktycznie niedawno dowiedzieli się o płci maluszka?
Jedno jest pewne – to będzie wydarzenie dla całego narodu brytyjskiego :)
