×

4-latkę pogryzł pies. Właścicielka czworonoga jest pewna, że to wina dziecka

5-latka doznała przerażających ran na twarzy po tym, jak zaatakował ją pitbull. Dziewczynka ledwo uszła z życiem po tym, gdy tak jak zawsze bawiła się z innymi dziećmi w parku.

Tillie Vasey przeszła piekło. Trafiła do szpitala, gdzie przeszła kilka operacji, a jedna z nich trwała aż 9 godzin

Pies pogryzł bezbronne dziecko w okolicy oka. Osoby, które były świadkami zdarzenia, opisują to tak, jakby pitbull wpadł w szał i zaczął szarpać dziewczynkę jak szmacianą lalkę.

Jej rany były tak głębokie i poważne, że było widać kości. Gdyby pies ugryzł kilka centymetrów dalej, dziewczynka straciłaby wzrok

Do zdarzenia doszło w lipcu 2018 roku, ale dziewczynka cały czas nie doszła do pełni sił. Czeka ją jeszcze jedna operacja. W całej tej tragicznej sytuacji porażające jest także to, jak zachowuje się właścicielka psa, której zdaniem wina leży po stronie dziecka.

Zdaniem kobiety to dziewczynka zachowała się nieodpowiedzialnie i przeszła zbyt blisko psa, co doprowadziło go do takiej reakcji

W sądzie wyznała, że nie rozumie tego, co dzieje się wokół jej psa, ponieważ jej zdaniem: „On ją chciał tylko odgonić”. Do tego wyznała, że pies wcale nie ugryzł dziewczynki, a obrażenia, które miała wynikały z tego, że uderzyła się o pień drzewa.

Dawn Holt nie reagowała nawet na to, co mówili w sądzie i jakie dowody przedstawiano

Sędzia Simon Newell nie mógł uwierzyć w to, że kobieta nie wyraża żadnej skruchy i nie czuje się winna z powodu tragedii dziecka: ” Wszystko, co powinnaś powiedzieć to „przepraszam, jest mi bardzo przykro”.

Kobieta została skazana na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na 18 miesięcy

Może Cię zainteresować