Otrzymali wezwanie do wypadku. Na miejscu okazało się, że kierowcą jest pijana policjantka

Szok i niedowierzanie. To jedyne słowa, które przychodzą nam na myśl, kiedy mowa o tym, co wydarzyło się w sobotę 25 sierpnia około godziny 18 w Dzierżążnie pod Kartuzami na Kaszubach. To tam pijana kobieta dachowała osobowym fordem. Kiedy na miejsce przybyli funkcjonariusze, okazało się, że jest nią… policjantka. Miała 2 promile alkoholu.

Grozi jej wydalenie ze służby

Kobieta została poddana badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wydmuchała ponad dwa promile. Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura w Kartuzach. Na miejscu zabezpieczono ślady, w tym biologiczne. Jeśli potwierdzimy, że w takim stanie kierowała autem to kobiecie grozi wydalenie ze służby. Takie zachowanie w policji nie będzie tolerowane – mówi st. sierż. Daria Olchowik, rzecznik kartuskiej policji

Wiadomo, że kierująca samochodem pijana policjantka zajmowała się prewencją i jest na służbie od 12 lat.

Zgodnie z procedurą w takich sytuacjach wszelkie okoliczności zdarzenia badane są pod nadzorem prokuratury.

Myślicie, że jeszcze kiedykolwiek będzie miała okazję włożyć mundur policyjny?

*Zdjęcia mają charakter poglądowy