Chciał porwać 10-letnią dziewczynkę. Wtedy spostrzegł, że rzuca się na niego pies
Psy są często określane jako najlepszy przyjaciel człowieka. Są opiekuńcze, oddane i lojalne. Czasem ludzie nie mogą pochwalić się takimi cechami…
Taki też jest psiak z Woodbridge w Wirginii, który uratował 10-letnią dziewczynkę przed uprowadzeniem w biały dzień
Jest to koszmarny scenariusz dla każdego rodzica; dziecko wychodzi pobawić się na dworze, wydaje się, że wszystko będzie w porządku, gdy nagle podchodzi do niego nieznajomy. Ty wiele razy jako rodzic mówiłeś, żeby nie reagować na zaczepki obcych ludzi…
10-latka zabrała swojego psa na spacer. Było zaledwie kilka minut przed 16:00, w piątkowe popołudnie
Ludzie w tym czasie wracali z pracy, ze szkoły i na pewno rodzice nie pomyśleliby, że ich córkę, ktoś będzie chciał porwać w biały dzień. Byli w błędzie. 10-latką zainteresował się nieznajomy mężczyzna, który nie spuszczał jej z oczu. Zaczął za nią iść, a w pewnym momencie przyspieszył. Dziewczynka zorientowała się, że mężczyzna biegnie za nią. Nie chciała narażać się na niebezpieczeństwo i także zaczęła iść szybciej. W jednej chwili mężczyzna jednak złapał ją za nadgarstek.
Mężczyzna próbował porwać dziewczynkę, ale na szczęście mu się to nie udało. Na straży stanął jej pies, który chwycił mężczyznę za rękę
Podobno napastnik był tak zszokowany, że puścił dziewczynkę, a w tym czasie ona zdążyła odbiec. Wydział Policji Hrabstwa zakomunikował:
Około 15:50 ofiara, dziesięcioletnia dziewczynka, spacerowała z psem. Nagle podszedł do niej nieznany mężczyzna i złapał ją za ramię. Podczas spotkania pies ofiary ugryzł podejrzanego, który ją puścił i uciekł pieszo
Niestety napastnik nie został zidentyfikowany
_________________________________
*Zdjęcie mają charakter poglądowy