Pies dotkliwie pogryzł nastolatkę. Zwierzę nie miało aktualnych szczepień

Pies dotkliwie pogryzł nastolatkę. Młoda dziewczyna odniosła poważne obrażenia w starciu z wyjątkowo agresywnym zwierzęciem. Z rozległymi ranami klatki piersiowej trafiła do szpitala. Policja wszczęła już dochodzenie w tej sprawie.

Chciała tylko pomóc

Lato to okres, w którym młodzi ludzie znacznie częściej obcują w towarzystwie czworonożnych przyjaciół. Większa ilość wolnego czasu sprawia, że mają możliwość nareszcie pobawić się z ukochanymi psami. Niestety zachowania zwierząt są niemożliwe do przewidzenia. Zdarza się, że do tej pory spokojni pupile zamieniają się w istne bestie. Z podobną sytuacją miała do czynienia rodzina z okolic Mławy.

Wczoraj rzeczniczka KPP w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska przekazała mediom wiadomość o tym, że w regionie miało miejsce straszliwe pogryzienie. Dzień wcześniej ofiarą rozwścieczonego psa padła zaledwie 14-letnia dziewczynka. Zwierzę miało uciec z kojca w godzinach wieczornych. Asp. szt. Anna Pawłowska opowiedziała o szczegółach incydentu. Okazuje się, że nastolatka chciała pomóc swojej sąsiadce w opanowaniu dwóch psów. Niestety zapłaciła za to bardzo wysoką cenę.

14-latka pomagała sąsiadce przyprowadzić na podwórko dwa duże psy rasy mieszanej, które uciekły z kojca. Podczas zakładania jednemu z psów obroży, zwierzę wyrwało się i zaatakowało stojącą w pobliżu dziewczynkę. Pogryzione dziecko, z obrażeniami klatki piersiowej, zostało przewiezione do szpitala w Ciechanowie.

Rzeczniczka mławskiej policji dodała, że kobieta opiekująca się psami była trzeźwa.

Pies dotkliwie pogryzł nastolatkę

Ze względu na to, że pies nie miał wykonywanych bieżących szczepień, nie można wykluczyć, że dziewczynka została zakażona np. wścieklizną. Pawłowska powiedziała, że póki co nie wiadomo, co stanie się ze zwierzęciem.

Ustalono, że pies, który zaatakował dziewczynkę, nie miał aktualnych szczepień. O losie zwierzęcia zdecyduje Powiatowy Lekarz Weterynarii.

Całkiem prawdopodobne wydaje się, że pies może zostać uśpiony. Śledczy zajmują się już badaniem okoliczności wydarzenia.

Osobie, pod której opieką pies się znajdował, grożą poważne konsekwencje, w tym kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Rzeczniczka przypomina, że właściciele oraz opiekunowie czworonogów mają obowiązek zachowania maksymalnych środków ostrożności, aby zwierzę nie stanowiło zagrożenia dla otoczenia.

Może istnieć wiele powodów, dla których pies zachowuje się w sposób agresywny. Najczęściej groźna postawa wynika z nieprawidłowego wychowania przez właścicieli bądź z głodu. Wielu posiadaczy psów próbuje oszczędzać na czworonożnym przyjacielu i nie dostarcza mu wystarczającej ilości pożywienia. W efekcie zwierzę staje się nerwowe, co w długiej perspektywie czasu prowadzi do groźnych sytuacji. Trzeba pamiętać, że nawet niewielki pies może cechować się bardzo dużym apetytem, który wynika z dużej aktywności fizycznej.

Niedawno głośno było o przypadku młodej dziewczyny, która została zagryziona przez psa podczas snu.