Pielęgniarka zakażona koronawirusem zmarła w drodze do szpitala
Nie żyje pielęgniarka zakażona koronawirusem. 59-latka zmarła w czasie transportu do szpitala MSWiA w Warszawie. Kobieta pracowała w szpitalu w Kozienicach na Mazowszu.
To druga ofiara koronawirusa wśród personelu medycznego w Polsce.
Dopiero ostatni wynik testu był pozytywny
59-latka pracowała jako pielęgniarka na oddziale zakaźnym Szpitala Powiatowego w Kozienicach od Wielkanocy.
U kobiety wykonany trzy testy na koronawirusa. Dopiero ostatni z nich, dał wynik pozytywny.
Pierwszy test na SARS-CoV-2 wykonano u pielęgniarki 14 kwietnia. Wynik był negatywny, ale po tym, jak u kobiety pojawiła się gorączka i inne objawy, charakterystyczne dla koronawirusa, test powtórzono.
Pielęgniarka chorowała na cukrzycę. Gdy zasłabła w pracy, początkowo leczono ją na oddziale wewnętrznym w Kozienicach. Personel szpitala przez tydzień walczył o zdrowie kobiety, ale jej stan się nie poprawiał. Dlatego podjęto decyzję o przewiezieniu pielęgniarki do szpitala w Warszawie.
Nie żyje pielęgniarka zakażona koronawirusem
Kobieta miała bardzo dużą niewydolność oddechową, dlatego w poniedziałek podjęto decyzję o transporcie do szpitala MSWiA w Warszawie. Niestety, kobieta zmarła w drodze.
Jesteśmy bardzo zszokowani informacją o śmierci naszej koleżanki i cały oddział bardzo to przeżywa. Przez tydzień walczyliśmy o zdrowie i życie pani Grażyny. Jej stan niestety cały czas się pogarszał. Miała już bardzo dużą niewydolność oddechową, dlatego w poniedziałek została przewieziona do szpitala MSWiA w Warszawie. Stamtąd dotarła do nas informacja, że naszej koleżanki nie udało się uratować.
– powiedział jeden z lekarzy, pracujących w kozienickim szpitalu.
Dyrektor placówki Roman Wysocki w rozmowie z Radiem Plus dodał:
Jest to ogromny szok dla nas wszystkich.
Na razie nie wiadomo, jak kobieta zaraziła się SARS-CoV-2.
59-latka jest drugą ofiarą COVID-19 wśród personelu medycznego w Polsce. Kilka dni wcześniej zmarł 46-letni fizjoterapeuta, zakażony koronawirusem. Wszystko wskazuje na to, że do zarażenia doszło na oddziale neurologii Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci.