×

Pielęgniarka upuściła noworodka na główkę tuż po porodzie. Dziecko zmarło

Pielęgniarka upuściła noworodka, który chwilę wcześniej przyszedł na świat. Maluszek upadł na podłogę, co skończyło się dla niego tragicznie – noworodek zmarł. Personel placówki twierdzi, że dziecko urodziło się już martwe. Sprawę bada policja.

Pielęgniarka upuściła noworodka

Jedna z najpiękniejszych chwili, jaką są bez wątpienia narodziny dziecka, błyskawicznie zamieniła się w rodzinną tragedię. Tragedię, której nie sposób opisać słowami. Wszystko wydarzyło się w prywatnym szpitalu w Chinhat w Lucknow w Indiach, gdzie na świat przyszła kolejna, mała istotka.

Zaraz po narodzinach dziecka pielęgniarka podniosła je, bez uprzedniego owijania ręcznikiem. Noworodek wyślizgnął się kobiecie z rąk i upadł na podłogę. Maleństwo zmarło.

Zszokowana mama maluszka zaczęła krzyczeć. Wszystko usłyszeli najbliżsi kobiety, którzy natychmiast postanowili przedrzeć się na salę porodową.

Personel szpitala nie chciał dopuścić do tego, byśmy weszli na salę. Na szczęście nam się udało

– wspomina rodzina kobiety.

Przyczyna śmierci noworodka, którego upuściła pielęgniarka

Zdruzgotana mama była przekonana, że dziecko przyszło na świat zdrowe, a pielęgniarka je upuściła i to doprowadziło do śmierci maleństwa. Tymczasem personel szpitala próbował wmówić najbliższej rodzinie kobiety, że dziecko urodziło się martwe. Sekcja zwłok zdaje się z kolei potwierdzać scenariusz zrozpaczonej kobiety – na głowie noworodka widoczne były ślady obrażeń.

Raport z sekcji zwłok, który ukazał się 20 kwietnia, ujawnił, że przyczyną śmierci był uraz głowy

– oznajmił oficer śledczy, Abhishek Pandey.

Póki co nie wiadomo, czy i jakie konsekwencje poniesie szpital i pracująca w nim pielęgniarka.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Źródła: www.indiatoday.in, www.india.com
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pixnio, Pixabay

Może Cię zainteresować