×

Pięć osób ewakuowanych z Chin przejdzie kwarantannę w Warszawie. Jest się czym martwić?

Jak informuje zespół prasowy warszawskiego Lotniska Chopina, pięć osób, ewakuowanych z Chin trafi do jednego z stołecznych szpitali. Dla uspokojenia podają jednak, że wszyscy są zdrowi. Czy aby napewno?

Brazylijskie samoloty wojskowe wylądują w Warszawie

Trwa globalna akcja ewakuacji obcokrajowców z terenu Chin. Większość krajów wysłała już samoloty po swoich obywateli. Brazylijski rząd zdecydował się przeznaczyć na ten cel sprzęt wojskowy i do przeprowadzenia ewakuacji wyznaczył samoloty sił powietrznych Federacyjnej Republiki Brazylii.

Dwa z nich wylądują wkrótce w Warszawie. Informację, nagłośnioną przez RMF FM, potwierdza Andrzej Klewiado z zespołu prasowego Lotniska Chopina:

Spodziewamy się międzylądowania w Warszawie dwóch samolotów brazylijskich sił powietrznych z grupą pasażerów ewakuowanych z Chin. Kilkoro z tych pasażerów zakończy podróż w Warszawie. Bezpośrednio na płycie lotniska przejdą wstępne badania medyczne oraz formalności związane z odprawą graniczną i celną.

Nie ma się czym martwić?

Jak podkreśla przedstawiciel lotniska, żaden z pasażerów nigdy nie odwiedził Wuhan, uważanego za epicentrum koronawirusa. Poza tym, kiedy wsiadali do samolotów, byli zupełnie zdrowi. Jednak na wszelki wypadek zostaną odseparowani od innych podróżnych.

Z płyty, z pominięciem terminala, zostaną przewiezieni do jednego z warszawskich szpitali. Samoloty po niezbędnych czynnościach ruszą w dalszą drogę. Obsługa brazylijskich samolotów odbywa się w specjalnie wydzielonym sektorze, z dala od terminala. Nie ma to żadnego wpływu na pracę lotniska. Wszystkie starty i lądowania odbywają się zgodnie z planem.

Kwarantanna w warszawskim szpitalu

Jak przyznaje rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pięcioro pasażerów, którzy pozostaną w Warszawie, trafi do jednego ze stołecznych szpitali na kwarantannę. Jednak, biorąc pod uwagę ich obecny stan zdrowia, to wydaje się jedynie formalnością.

Zostali zbadani przed wylotem z Chin, w trakcie lotu też się czuli dobrze. W szpitalu od tych osób zostaną pobrane próbki, które przebada Państwowy Zakład Higieny.

Mamy powody do zmartwień?

 

Źródła: www.rmf24.pl, zdrowie.wprost.pl

Może Cię zainteresować