Chciała użyć pianki do utrwalenia fryzury. Po chwili z jej włosami stało się coś strasznego
Przy tak wielu produktach kosmetycznych czasem łatwo pomylić niektóre z nich. Niejednokrotnie użyłam lakieru do włosów zamiast dezodorantu. Jaki z tego morał? Należy czytać uważnie etykiety przed użyciem.
Pianka budowlana do włosów
Ta pani chciała utrwalić swoją fryzurę i wpadła na pomysł, który okazał się być dla niej tragiczny w skutkach. Postanowiła bowiem wymieszać piankę do włosów z pianką do… styropianu.
Prawdopodobnie kobieta liczyła na to, że jej fryzura będzie odporna na brzydką pogodę. Jak widać na załączonym zdjęciu efekt wygląda dość karykaturalnie, a sama fryzura robi wręcz piorunujące wrażenie.
Jak do tego doszło?
Kobieta zlekceważyła informację umieszczoną na produkcie, który sprawdza się w warunkach budowlanych. Na etykiecie jasno napisane jest, że pianka nie nadaje się do utrwalania fryzury.
Miejmy nadzieję, że kobieta uczy się na błędach i nie wpadnie w przyszłości na równie genialny pomysł.