Kupił szaszłyk na jarmarku we Wrocławiu. Cena, którą zapłacił jest zaskakująco duża
Jarmarki świąteczne opanowały większe miasta. Można kupić na nich dosłownie wszystko, co kojarzy nam się z Bożym Narodzeniem. Należy jednak pamiętać o wygórowanych cenach, które bardzo często przekraczają ceny produktów znajdujących się na sklepowych półkach. Przekonała się o tym jedna z osób, która miała okazję znaleźć się na jarmarku świątecznym we Wrocławiu.
To zdjęcie paragonu wywołało w sieci prawdziwą burzę
Rachunek opiewa na kwotę 112 złotych, na którą składają się szaszłyk (86 zł) z kawałkiem chleba (20 zł), ketchupem i musztardą (6 zł)! Czy to nie przesada?
Byłeś bardzo głodny, czy bardzo głupi? – pyta jedna z komentujących osób.
Pajda chleba 20 zł, to bochenek idzie za 400 – pisze kolejna.
Porcja, za jaką wystawiono rachunek, nie jest jednak do końca znana.