Dominika Tajner jest oburzona. W oświadczeniu na temat syna nie powstrzymała się od przekleństw
Oświadczenie Dominiki Tajner w sprawie syna, które celebrytka opublikowała kilkanaście godzin temu, jest bardzo mocne i wcale nie ma się czemu dziwić. To, jak tę sytuację przedstawiła córka Apoloniusza Tajnera, sprawia, że można zwątpić w ludzi…
Oświadczenie Dominiki Tajner w sprawie syna, Maksia
Dominika Tajner przeżywa teraz niesamowicie trudny czas w swoim życiu. Kilka dni temu do szpitala trafił jej ukochany syn, Maks. Najgorsze, że długo nie było wiadomo, czy chłopiec przeżyje. Teraz, gdy 13-latek powoli dochodzi do siebie, Dominika postanowiła wydać oświadczenie. Jej słowa są bardzo mocne i nie pozostawiają złudzeń na temat kondycji dzisiejszego świata…
Zacznijmy jednak od początku
Pierwsze oświadczenie ze strony Dominiki pojawiło się tuż po tym, jak media obiegła informacja o tej tragicznej sytuacji. Znajdowała się w nim prośba o uszanowanie trudnego dla jej rodziny czasu.
Gorzkie słowa Dominiki
Jak się jednak okazuje, nie wszyscy wzięli sobie do serca prośbę Dominiki. Gwiazda nie wytrzymała i w związku z tym wydała kolejne oświadczenie.
Maks wraca do zdrowia
Dziennikarzom „Faktu” udało ustalić się, że 13-latek najgorsze ma już za sobą. Wiadomo nawet, że opuścił już OIOM i został przeniesiony na zwyczajny oddział. Oto, co pisze tabloid:
Jest w separatce, Dominika cały czas jest przy nim, Michał też ich odwiedza. Stan się ustabilizował, choć lekarze nadal szukają przyczyny utraty przytomności. Maksymilian nie ma już wysokiej gorączki i ponoć powoli zaczyna jeść