×

Strażacy zabrali chorego mężczyznę z hospicjum. Udało im się spełnić jego ostatnie życzenie

Edward Reis był pasjonatem natury. Jako leśniczy, nie kochał bardziej niczego, jak otaczającej go przyrody. W 2008 roku wszystko się zmieniło. U Reisa zdiagnozowano stwardnienie rozsiane, które powoli odbierało mu życie. W końcu mężczyzna został przeniesiony do hospicjum.

Trzy razy w tygodniu pielęgniarka imieniem Leigh przychodziła opiekować się Edwardem, w tym czasie między tą dwójką narodziła się szczególna nić porozumienia.

Gdy pielęgniarka dowiedziała się, że ostatnim życzeniem Edwarda jest wyjść na zewnątrz, Leigh wiedziała, że musi znaleźć sposób, by je spełnić. Kobieta skontaktowała się z osobami, które mogłyby pomóc spełnić ostatnie życzenie jej pacjenta.

Facebook

Facebook

Leigh (na zdjęciu) opisuje Edwarda jako łagodnego z delikatną duszą.

W 2014 roku ostatnim życzeniem mężczyzny było wyjście na zewnątrz. Leigh za wszelką cenę chciała spełnić prośbę Edwarda. W tym celu skontaktowała się ze strażą pożarną, która zgodziła się pomóc.

Kilka dni później strażacy przybyli na miejsce gotowi, by spełnić prośbę chorego mężczyzny. Pacjent został zabrany na trzygodzinną wycieczkę po okolicznym parku.

Strażacy i wolontariusze hospicjum oprowadzali Edwarda po szlakach.

Udało mu się zaczerpnąć świeżego powietrza, usłyszeć śpiew ptaków i odgłos szeleszczących liści. Grupa nawet pomogła mu, dotknąć i poczuć naturę, którą tak kocha. Serce Edwarda znów się radowało.

Nie wiadomo, czy Edward kiedykolwiek był żonaty, miał dzieci, a nawet jakichkolwiek członków rodziny. W końcu Leigh powiedziała, że ona i strażacy są teraz jego rodziną.

Shane Cooper (na zdjęciu) jest strażakiem, który był w grupie towarzyszącej Edwardowi.

Cooper mówi, że choć chory mężczyzna nie mógł mówić wiele, to nie sposób opisać jego wyraz twarzy, który wyrażał wszystko.

„To sprawiło, że wszystko jest coś warte. To był najpiękniejszy punkt mojej kariery. Byłem tu przez 25 lat, ale ten moment będzie jednym z najwspanialszych.”

Leigh zapytała Edwarda czy jest szczęśliwy, mężczyzna odpowiedział, że tak bardzo nie był od dawna. Niestety, niedługo po wycieczce Edward zmarł.

Może Cię zainteresować