×

Poruszony Jarosław Kaczyński zdradził po raz pierwszy ostatnie słowa swojej matki

Ostatnie słowa matki Jarosława Kaczyńskiego poruszyły go i w rocznicę śmierci postanowił się nimi podzielić. Podziękował jej także za walkę o wolną Polskę.

Rocznica śmierci matki Kaczyńskiego

17 stycznia wypadła 7 rocznica śmierci Jadwigi Kaczyńskiej – matki prezesa PiS. Odbyła się uroczysta msza święta w jej intencji w Kościele pw. Wszystkich Świętych w Starachowicach. Po uroczystości zabrał głos i wypowiedział się na temat niepodległej Polski:

Nam, Polakom, należy się własne państwo, państwo niepodległe, suwerenne, demokratyczne, które jest organizacją wspólnoty Polaków. Dziś w tym znów pięknym, ale niełatwym czasie musimy o tym pamiętać. To jest coś, co łączy okres życia tego pokolenia, którego zdecydowana większość już odeszła, z tym dzisiejszym czasem, z tym wszystkim, co dzisiaj czynimy po to, by Polska była lepsza i by Polska była suwerenna i niepodległa, by ten nowy zamach na naszą suwerenność i niepodległość został odparty.

Podkreślił także rolę, jaką odegrała jego matka oraz jej pokolenie w walce o wolną Polskę.

Ostatnie słowa matki Jarosława Kaczyńskiego

Polityk podkreślał, że jego rodzicielka przeżyła niezwykle trudne czasy i że jej pokolenie nie miało szczęścia. Musiało walczyć z dwoma totalitaryzmami – nazistowskimi Niemcami oraz komunistycznym ZSRR:

Rzeczywiście, jedne z ostatnich słów jakie wypowiedziała niedługo przed śmiercią były słowa, że jej pokolenie nie miało szczęścia. Rzeczywiście tak było. To pokolenie przeżyło wojnę, niezwykle trudny okres powojenny i komunizm. Dopiero w ostatniej części życia przyszła wyczekiwana wolna Polska.

Podkreślił, że to właśnie pokoleniu jego matki, wolnym i odważnym Polakom zawdzięczamy wolność i niepodległe państwo. 

Zawdzięczamy trwanie tego wszystkiego co w sferze duchowej i świadomości Polskę stanowi. Zawdzięczamy trwałość tradycji, która sprowadza się do jednego – nam Polakom, należy się własne państwo, państwo niepodległe, suwerenne, demokratyczne.

Jadwiga Kaczyńska przyszła na świat 31 grudnia 1926 r. w Starachowicach. Była córką inżyniera budownictwa – Aleksandra Jasiewicza i Stefanii z Szydłowskich. Mimo wojny pozostała w miejscu urodzenia. W wieku 14 lat wstąpiła do konspiracyjnego harcerstwa i pełniła rolę sanitariuszki w starachowickim szpitalu. Po wojnie została filologiem. Pracowała w Instytucie Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk, przez kilka lat uczyła języka polskiego.

Na grobach spoczęły kwiaty

Dzień po oficjalnej mszy świętej, Kaczyński ruszył na warszawski Cmentarz Powązkowski. Pomagali mu ochroniarze, bo wciąż mocno odczuwa ból po operacji kolana. Złożył kwiaty nie tylko na grobie swojej mamy, ale także pod tablicą upamiętniającą jego brata oraz ofiary katastrofy smoleńskiej.

Ostatnie słowa matki Jarosława Kaczyńskiego są niezwykle wymowne i oddają szarą rzeczywistość tamtych lat.

Źródła: www.fakt.pl, www.se.pl, wiadomosci.wp.pl

Może Cię zainteresować