×

Ostatnie pożegnanie księcia Filipa. Trumnę z jego ciałem opuszczono w kaplicy

Ostatnie pożegnanie księcia Filipa było najbardziej wyjątkową uroczystością w czasach pandemii. Brytyjczycy pochowali męża królowej Elżbiety II, co z zapartym tchem śledzono na całym świecie, dzięki udostępnionej w Internecie transmisji. Również Polacy mogli uczestniczyć online w ostaniej drodze księcia Filipa. Dla wielu finał uroczystości pogrzebowych był jednak sporym zaskoczeniem.

Śmierć męża królowej Elżbiety II

Filip przez ostatnie lata borykał się z licznymi problemami zdrowotnymi. Już w 2017 roku wycofał się z życia publicznego, rezygnując z większości funkcji. Ostatnie miesiące upłynęły mu na rekonwalescencji oraz leczeniu.

W marcu docierały do mediów niepokojące informacje o złym stanie zdrowia księcia. Opuścił szpital 16 marca. To właśnie tego dnia media społecznościowe zaczęły zalewać doniesienia o zwiększonej obecności policji wokół szpitala im. Króla Edwarda VII.

Mąż królowej Elżbiety II zmarł 9 kwietnia 2021 roku. Pogrzeb księcia Filipa był niezwykłą uroczystością zwłaszcza w dobie pandemii. Pomimo licznych restrykcji odbył się on z maksymalnymi honorami. Jednakże format uroczystości zaskoczył wielu Polaków, którzy śledzili ją za pomocą mediów. Brytyjczycy w tej kwestii są bardziej powściągliwi niż My.

Ostatnie pożegnanie księcia Filipa

W uroczystości oprócz rodziny królewskiej brały także udział kompanie reprezentacyjne różnych formacji wojskowych. Pogrzeb rozpoczął się uroczystym konduktem żałobnym z zamku Windsor do kaplicy św. Jerzego znajdującej się na terenie posiadłości.

Ze względu na wiek królowa poruszała się samochodem, a reszta rodziny królewskiej szła pieszo za pojazdem, na którym znalazła się trumna księcia Filipa.

Brytyjczycy do spraw pogrzebów podchodzą inaczej niż Polacy. Uroczystość odbyła się ze wszelkimi honorami, ale trwała około półtorej godziny. Gdy trumna znalazła się w kaplicy przewodniczący uroczystością David John Conner, dziekan Windsoru wygłosił do zgromadzonych kilka słów oraz odczytano fragment Ewangelii, który wybrał osobiście książę Filip.

To fragment Ewangelii św. Jana:

Marta rzekła do Jezusa: «Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga». Rzekł do niej Jezus: «Brat twój zmartwychwstanie». Rzekła Marta do Niego: «Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym»

W trakcie całej uroczystości kilkukrotnie śpiewali chórzyści będący w świątyni. Co zaskakujące z naszej perspektywy, uroczystość zakończyła się pochówkiem w królewskiej krypcie kaplicy świętego Jerzego, przy dźwiękach hymnu narodowego, a nie złożeniem ciała zmarłego w grobie na cmentarzu.

Kaplica była miejscem wielu królewskich pogrzebów i pochówków. Spoczywają tam szczątki m.in. Edwarda IV, Henryka VI czy Jerzego III.

Po opuszczeniu trumny z ciałem księcia Filipa, zgromadzeni opuścili kaplicę i udali się do swoich posiadłości.

Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), YouTube

Może Cię zainteresować