×

Oliwia i Łukasz rozwodzą się. Smutny finał „Ślubu od pierwszego wejrzenia”

Oliwia i Łukasz rozwodzą się! Para ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” ogłasza separację. A dopiero co powitali na świecie synka…

„Ślub od pierwszego wejrzenia”

Oliwia Ciesiółka i Łukasz Kuchta byli parą, która w czwartym sezonie Ślubu od pierwszego wejrzenia wywołała najwięcej emocji.

Oliwii wytykano, że wcześniej wystąpiła w pierwszym sezonie programu, jako koleżanka jednej z uczestniczek. To spowodowało podejrzenia, że wcale nie jest kobietą szukającą miłości, tylko podstawioną statystką

Na szczęście Oliwia mogła liczyć na wsparcie swojego świeżo poślubionego męża, Łukasza. To, jak odważnie stawał w jej obronie, świadczyło o głębokim zaangażowaniu uczuciowym i dobrze wróżyło ich małżeństwu. Wiosną tego roku ogłosili, że postanowili scementować swój związek wspólnym dzieckiem.

Niestety, krótko po przyjściu Frania na świat, małżonkowie nabrali podejrzeń, że jednak nie są dla siebie stworzeni. Czarę goryczy przelało tegoroczne Boże Narodzenie. Tuż po nim małżonkowie oficjalnie ogłosili separację. Jak wyjaśniła Oliwia:

Moi Drodzy, kilka miesięcy temu stanęliśmy z Łukaszem w obliczu zupełnie nowej sytuacji życiowej. Nie jest to dla mnie łatwe, by pisać o tym w sieci, ale chcę zapobiec rozprzestrzenianiu się nieprawdziwych informacji dotyczących naszego małżeństwa. Życie niestety nigdy nie toczy się tak, jak sobie to zaplanowaliśmy w głowie. Jestem wdzięczna za to, że będąc żoną Łukasza, doświadczyłam ogromnej lekcji życia.

Oliwia i Łukasz rozwodzą się

Oliwia zapewnia, że wraz z Łukaszem zrobili naprawdę wiele, by ratować swój związek, choćby dla dobra ich synka. Korzystali z pomocy psychoterapeutów, ale nawet oni okazali się bezradni. Jak ujawniła do niedawna szczęśliwa mężatka:

Włożyliśmy ogrom pracy, by pozostać w małżeństwie. Pomimo naszych starań i zasięgnięciu specjalistycznej pomocy nie udało nam się i rozstaliśmy się. Pozwoliło to na spojrzenie na całą sytuację w bardziej krytyczny, ale równocześnie obiektywny sposób. Dalsze wydarzenia tylko pokazały mi, że to była właściwa decyzja i już nie ma szans na naprawę naszego małżeństwa.

Jak zwykle w takich sytuacjach najbardziej szkoda dziecka. Franio przyszedł na świat zaledwie kilka miesięcy temu. Nie będzie nawet pamiętał, jak wygląda życie w pełnej rodzinie. Wprawdzie Oliwia zapewnia, że wraz z Łukaszem dołoży starań, by maluch nie odczuł rozwodu rodziców, ale wiadomo, że w praktyce rzadko udaje się to urzeczywistnić:

Rozstajemy się w zgodzie, bo kwestią nadrzędną jest dla nas dobro naszego syna, którego oboje kochamy miłością tak wielką, że nie da się tego opisać. Dlatego będziemy współdziałać w kwestii jego wychowania i zapewnienia mu najlepszych warunków życia.

O tym, że negatywne emocje po obu stronach są silne, może świadczyć fakt, że Łukasz Kuchta prawdopodobnie usunął ze swoich profili społecznościowych wszystkie zdjęcia z Oliwią (co tłumaczył wcześniej rzekomym atakiem hackerów). To niezbyt dobrze wróży deklaracjom o przyjaznym rozstaniu.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Oliwia Ciesiółka (@modrafrelka)

Źródła: dziendobry.tvn.pl, www.instagram.com, www.plotek.pl
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram, Player

Może Cię zainteresować