×

Wzruszające słowa Oliwii Bieniuk o zmarłej mamie. Trudno sobie wyobrazić przez co przeszła

Była jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Zarażała uśmiechem i pogodą ducha. Książka o Ani Przybylskiej przywołuje ją taką, jaką była naprawdę. Choć od jej śmierci minęło ponad 5 lat, nadal trudno pogodzić się z tym, że odeszła tak młodo. Najbardziej jednak za nią tęsknią jej dzieci.

Jarosław Bieniuk nie przyszedł na premierę książki

Książka zatytułowana po prostu – Ania, trafiła do księgarni w 2017 roku. Przedstawia historię krótkiego, ale intensywnego życia Ani Przybylskiej, która zmarła na raka, w wieku 35 lat.

Biografia aktorki była autoryzowana przez członków rodziny. Zarówno mama, jak i przyjaciele aktorki, zjawili się podczas premiery w Gdyni. Nie przyszedł tylko on – partner i ojciec jej dzieci, Jarosław Bieniuk. Dlaczego?

Były piłkarz przyznał, że nie czuł się na to gotowy. W 3 lata po śmierci Ani, nadal nie oswoił się z tym, że jej nie ma. Dlatego nie czuł się na siłach, by zjawić się podczas premiery.

W rozmowie z Jastrzabpost.pl, Bieniuk mówił wtedy:

Ja wspomnienia z mojego życia z Anią wciąż jeszcze układam w głowie i przede wszystkim w sercu. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, kiedy udźwignę słowa, żeby opisać tę piękną historię, pięknego życia z najpiękniejszą i najlepszą osobą, jaką znałem. Dziś jest dla mnie jeszcze za wcześnie i przyznaje się do tej słabości bez wstydu

Po odejściu Ani, Bieniuk musiał samotnie wychowywać ich dzieci – Oliwię, Szymona i Janka.

Oliwia Bieniuk o mamie

W wywiadzie udzielonym Vivie, były piłkarz mówił:

Kiedy patrzę na Szymona to tak, jakbym widział Anię. Jest do niej niesamowicie podobny, takie same gesty, miny, rysy twarzy.

Ale nie tylko Szymon do złudzenia przypomina mamę. Również córka Ani Przybylskiej odziedziczyła po niej wiele cech. Oliwka próbuje swoich sił w modelingu i jak przyznała w jednym z wywiadów:

Każdego dnia za mamą tęsknię

Choć minęły lata, rodzinie trudno się z tą stratą uporać.

Książka o Ani Przybylskiej

Biografia Ani jest szczególnie ważna dla jej dzieci. Gdy aktorka zmarła, Szymek miał zaledwie 3 latka. Nie będzie więc mamy pamiętał. Starsza siostra Ani, w wywiadzie udzielonym dla „Urody Życia” mówiła o Jasiu:

(…) gdy za kilka lat przeczyta książkę i połączy to z opowieściami rodziny i starszaków, przywoła obraz mamy kochającej, dowcipnej, zabawnej. Zresztą one też takie są

„One”, czyli dzieci Ani, musiały nauczyć się żyć bez mamy. Odtwarzają jej obraz z filmów, rodzinnych nagrań, zdjęć i wspomnień. Książka biograficzna na pewno pomoże im pamiętać mamę jako ciepłą kobietę i wspaniałą aktorkę, dla której dzieci były wszystkim.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Twitter.com

Może Cię zainteresować