Pierwsza ofiara śmiertelna koronawirusa w Europie i kolejne przypadki zachorowań!
Pierwsza ofiara śmiertelna koronawirusa w Europie została oficjalnie potwierdzona. Pacjent pomimo najlepszej opieki po ciężkiej walce z chorobą zmarł.
Oficjalne nadanie nazwy
11 lutego wirus odpowiedzialny za epidemie otrzymał swoją nazwę. Obiegowa nazwa nie była tą oficjalną, dlatego zorganizowano konferencję.
O nadaniu nazwy poinformował dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus:
Nazwa COVID-19 to od dziś oficjalna nazwa choroby. Została wybrana, ponieważ jest łatwa do wymówienia i nieposiadająca negatywnie etykietującego odniesienia do określonego kraju lub jego mieszkańców.
Statystyki na ten moment
Wszystkich zarażonych osób koronawirusem na całym świecie jest łącznie 67 107 osób. Na chwilę obecną wiadomo o 1526 zgonach (z czego aż 1 523 przypadków w Chinach), a ponad 11 080 osób jest w stanie ciężkim lub krytycznym.
Na szczęście 8 181 pacjentów opuściło szpitale po walce z chorobą. Przypadki odnotowano w 26 krajach, a niedawno do listy dołączył Egipt.
Potwierdzono kolejne przypadki koronawirusa na statku wycieczkowym „Diamond Princess”, który przybył do portu w Jokohamie 3 lutego. Zarządzono kwarantannę na morzu, dla znajdujących się na pokładzie: 2 666 gości i 1 045 członków załogi. Wśród nich 67 osób wykazało pozytywny wynik na koronawirusa.. Następnie liczna pacjentów na statku wzrosła do 285 osób.
Ofiara śmiertelna koronawirusa w Europie
Chiński turysta we Francji stał się pierwszą ofiarą śmiertelnego koronawirusa w Europie. Agnès Buzyn, minister zdrowia Francji, powiedział w sobotę, że 80-letni mężczyzna zmarł po walce z koronawirusem. Mężczyzna pochodził z chińskiej prowincji Hubei, w której znajduje się miasto Wuhan, epicentrum wirusa.
Do Francji przybył on 16 stycznia, a 25 stycznia został poddany kwarantannie w szpitalu w Paryżu. Jego stan był bardzo ciężki i lekarze robili wszystko, aby uratować jego życie. Niestety pomimo wszelkich starań pacjent zmarł.