×

Zrezygnowała z makijażu na 7 dni. Efektami tego doświadczenia podzieliła się w sieci

Wszyscy wiemy jakie cuda potrafi zdziałać makijaż. Nie jest żadną tajemnicą, że umiejętnie nałożone kosmetyki podkreślą atrybuty i ukryją mankamenty, a przy większym nakładzie pracy mogą także przemienić nas w zupełnie inne osoby. Nasza bohaterka podeszła jednak do tematu z zupełnie innej strony i postanowiła zrezygnować z makijażu na tydzień. Teraz dzieli się wnioskami z nietypowego eksperymentu.

Malowała się każdego ranka

Zacznijmy od tego, że makijaż nie jest czymś niezbędnym do życia. Mimo to wiele kobiet nie wyjdzie z domu dopóki nie zaingeruje w wygląd swojej twarzy. Nie inaczej było w przypadku naszej bohaterki, która malowała się niemal każdego ranka.

Czasami na szybko, byle tylko przykryć najwidoczniejsze mankamenty. Kiedy indziej rozkoszowałam się tą chwilą i z przyjemnością nakładałam na twarz kolorowe kosmetyki. Aż pewnego dnia postanowiłam sprawdzić, jak by to było nie robić makijażu – mówi

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Ania Rojek-Kiełbasa (@abakercja)

Chciała zobaczyć reakcję otoczenia i sprawdzić, jak brak makijażu wpłynie to na jej cerę oraz samopoczucie

Jak sama podkreśla, „kierowała nią wyłącznie ciekawość”, bo nie uważa, żeby malowanie się było czymś złym, tak samo, jak niczym złym nie jest całkowita rezygnacja z takiego rozwiązania.

Najbardziej interesowało mnie, jak zareaguje otoczenie. Czy faktycznie ludzie zaczną się dopytywać, czy u mnie wszystko w porządku bo słabo wyglądam. Albo wręcz przeciwnie, usłyszę że w takim wydaniu prezentuję się o wiele lepiej. A może nikt nawet nie zwróci uwagi na to, że nie mam makijażu. Byłam również ciekawa, jak ja się będę czuła w wersji całkowicie naturalnej. Nie ukrywajmy makijaż trochę zmienia, upiększa… Rezygnując z makijażu chciałam także sprawdzić, jak to wpłynie na moją cerę. Czy zauważę jakąś poprawę. Nie ukrywam, że po cichu na to liczyłam – taka jego rola – podkreśla dziewczyna

Reakcja otoczenia

Kiedy dziewczyna przestała się malować, okazuje się, że nikt nie skomentował jej wyglądu. 

Nikt nie skomentował mojego wyglądu ani słowem. Zero hejtu, komplementów czy pytań. Zaryzykuję, że ludzi naprawdę nie obchodzi, co masz na swojej twarzy

Jaki z tego wniosek? Panie tak naprawdę malują się tylko i wyłącznie dla siebie – nie dla innych. 

Ale jak pokazałam mojemu chłopakowi dwa zdjęcia, jedno w makijażu a drugie bez, powiedział że na tym bez wyglądam lepiej. Oczywiście dopuszczam taką ewentualność, że po prostu wskazał jedno na chybił trafił – podsumowuje eksperyment dziewczyna

Ankieta na instagramie

Dziewczyna postanowiła zrobić także ankietę na Instagramie, aby wyciągnąć jak najwięcej wniosków z przeprowadzonego eksperymentu. W tym celu zamieściła na insta story dwie wersje siebie: w makijażu i bez, które wyświetlały się obserwatorom przez 24 godziny. Ci z kolei mieli zagłosować, na którym zdjęciu wygląda lepiej. Wynik bardzo ją zaskoczył.

Początkowo makijaż miał przewagę, później przez pewien czas większością głosów wygrywała wersja naturalna. Ostatecznie był prawie remis. Nieznaczną przewagą zwyciężył makijaż. Przyznam, że nie tego się spodziewałam. Wiem, że no make up ma swoich zwolenników, ale byłam pewna, że przewaga makijażu będzie większa – wnioskuje

instagram / abakercja

instagram / abakercja

Stan cery

Oczywiście, tydzień bez makijażu to stosunkowo krótki okres czasu, aby wyciągnąć z tego jednoznaczne wnioski. Nie zmienia to jednak faktu, że na twarzy dziewczyny częstotliwość pojawiania się niewielkich wyprysków spadła, choć zmiana była bardzo nieznaczna. Kto wie, czy efekt nie byłby zdecydowanie lepszy, gdyby eksperyment trwał dłużej. Był jednak pewien wyjątek.

Muszę jednak przyznać, że kiedy temperatura spadała poniżej zera, moja cera lepiej zachowywała się pod makijażem. Warstwa kolorowych kosmetyków stanowiła taki płaszczyk ochronny dla skóry. Bez tego moja twarz była bardziej narażona na działanie szkodliwych czynników atmosferycznych. W takie mroźne dni bez makijażu cera wieczorem była lekko przesuszona i zaczerwieniona. Kiedy się malowałam, nic podobnego się nie działo

a. rojek-kiełbasa

a. rojek-kiełbasa

Podsumowanie tygodnia bez makijażu

Dziewczyna, która podjęła się eksperymentu, przyznaje, że było to dla niej bardzo ciekawe doświadczenie, choć nic spektakularnego przez ten czas się nie wydarzyło.

Najfajniejsze przez te siedem dni bez make-upu było to, że mogłam dłużej pospać. Same wiecie doskonale, że bladym świtem każde 5 minut jest na wagę złota. A ja zyskałam prawie 15 minut dodatkowego, porannego spania! I wieczorem odpadał demakijaż. Mogłam ten czas poświęcić na książkę albo wcześniej się położyć. To było super! W sumie każdego dnia zyskałam gratis około pół godziny

Nie zmienia to jednak faktu, że po tych kilku dniach czekała, aż w końcu będzie mogła zrobić sobie makijaż. Jak sama podkreśla, nie chodziło tutaj jednak o to, że źle się bez niego czuła – malowanie po prostu sprawiało jej przyjemność mimo konieczności wcześniejszego wstawania. Po eksperymencie dziewczyna podkreśla, że nie zamierza rezygnować z makijażu na stałe. Powód jest w tym przypadku prosty. Przekonała się na własnej skórze, że jeśli się czasami maluje, nic złego się nie dzieje.

Drogie panie, takich wniosków się spodziewałyście? Próbowałyście odstawić codzienne malowanie przynajmniej na jakiś czas? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się z nami swoimi efektami.

Może Cię zainteresować