14-letnia Roksana odnalazła się! Przebywała w opuszczonym budynku w środku lasu
Po kilku dniach poszukiwań odnaleziono 14-letnią Roksanę z Bielska Podlaskiego. Dziewczyna przebywała w opuszczonym, leśnym budynku. W sprawie zatrzymano jedną osobę.
Tajemnicze zaginięcie dziewczyny
7 września Roksana G. wyszła do szkoły o godz. 8:15. Nastolatka nie pojawiła się jednak na lekcjach. Przez prawie tydzień nie nawiązała także kontaktu z rodziną.
Śledczy ustalili, że 14-latka dojechała pociągiem do Bolesławca na Dolnym Śląsku. Tam spotkała się z około 30-letnim mężczyzną, który może mieć związek z jej zaginięciem.
Policja opublikowała wizerunek podejrzanego, który rozmawiał z Roksaną na dworcu tuż po jej przyjeździe do Bolesławca. Kamery monitoringu zarejestrowały, jak mężczyzna podchodzi do nastolatki, a ta po chwili wahania decyduje się pójść razem z nim.
Odnaleziono 14-letnią Roksanę
Jak poinformował serwis TVN24, poszukiwania dziewczyny zakończyły się powodzeniem. Policja znalazła Roksanę w piwnicach ruin budynku w kompleksie leśnym w okolicach Lwówka Śląskiego.
W sobotę rano (12 września) Olga Łukaszewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku potwierdziła informacje o odnalezieniu nastolatki:
W godzinach nocnych 14-letnia dziewczyna została odnaleziona przez policjantów, jest cała i zdrowa.
Reporterka TVN24 ustaliła, że nastolatkę odnaleziono w opuszczonym budynku w lesie:
To była nocna akcja poszukiwawcza. Ze wstępnych informacji policyjnych wiemy, że została powołana specjalna grupa poszukiwawcza. To dzięki jej działaniom udało się odnaleźć to miejsce, w którym przebywała. To było miejsce odludne, prawdopodobnie jakaś piwnica.
Zidentyfikowano również mężczyznę, z którym Roksana G. spotkała się na stacji. Trafił on do aresztu.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Sprawą zajmuje się prokuratura. Adam Naumczuk z Prokuratury Rejonowej w Bielsku Podlaskim, jeszcze w piątek (11 września) mówił, że wszczęto już śledztwo „w sprawie zwerbowania podstępem małoletniej w celu jej wykorzystania”:
Czyli przestępstwo z artykułu 189 paragraf 1 Kodeksu karnego, kodeksowo określane mianem handlu ludźmi.
Prokurator nie wykluczał wówczas, że „mogła to być ucieczka”:
Jest to jeden z wariantów przyjętych w śledztwie.