×

Mieszkance Warszawy odmówiono sprzedaży posiłku, ponieważ chciała przekazać go bezdomnemu mężczyźnie

Okres przedświąteczny powinien zmuszać do refleksji i być powodem do tego, aby dzielić się z ludźmi życzliwością i pomagać tym, którzy tego potrzebują. Ten czas jest szczególnie bolesny dla bezdomnych, którzy nie mając domu i bliskich, próbują radzić sobie z okrutnym losem. Oczywiście to, czy będziemy wspierać takie osoby finansowo, to decyzja każdego z nas, ale należy przy tym pamiętać, że szacunek należy się wszystkim.

O tym, jak ludzie potrafią być bezwzględni wobec drugiego człowieka, przekonała się pani Izabela Grabowska, która w grudniową niedzielę 2016 roku odwiedziła restaurację KFC w Warszawie. Stanęła w kolejce, gdy nagle do środka wszedł bezdomny. To, co wydarzyło się później, tak bardzo zdenerwowało kobietę, że postanowiła podzielić się tym na Facebooku…

Czy naprawdę taka reakcja była konieczna? Czy nie powinno być tak, że wszyscy goście są traktowani tak samo? Smutna i dość nieprzyjemna historia, która nie powinna mieć miejsca. Każdy z nas przecież chciałby mieszkać w bezpiecznym domu, mieć przy sobie kochaną rodzinę i zawsze ciepły posiłek. Nie lekceważmy innych i pomagajmy – nie tylko w święta.

Pani Izabela na co dzień pracuje w fundacji, wspierającej bezdomnych, dlatego ma świadomość, jak wygląda ten świat. Z racji tego, że za oknem pogoda nie sprzyja, a Boże Narodzenie to szczególny okres, fundacja Daj Herbatę organizuje potrzebującym Święta. Oni przecież też chcą czuć się kochani…

Może Cię zainteresować