Hejt na Kasię Cichopek na profilu Pauliny Smaszcz. To wszystko poszło już za daleko
Nie milkną echa głośnego konfliktu na linii Paulina Smaszcz – Katarzyna Cichopek. Była żona Macieja Kurzajewskiego kolejny raz próbuje udowodnić, jak wielkim poparciem darzą ją internauci. Na Instagramie opublikowała obraźliwe słowa o Kasi Cichopek napisane do niej przez fankę. Czy ta medialna batalia będzie miała wreszcie swój koniec?
Obraźliwe słowa o Kasi Cichopek
Paulina Smaszcz nadal pozostaje aktywna w sieci. Nieustannie publikuje informacje, w których atakuje byłego męża oraz jego nową partnerkę. Jednak główna bohaterka „M jak miłość” jak do tej pory nie reagowała na niesmaczne zaczepki. Natomiast Maciej Kurzajewski dosadnie stwierdził, że jeśli jego była żona przekroczy granicę, on podejmie należyte kroki prawne.
Smaszcz jednak mimo to po raz kolejny zaczepiła prowadzącą „Pytania na śniadanie”. Tym razem postanowiła udowodnić, jak wielkie ma poparcie wśród swoich fanów. Udostępniła na swoim profilu na Instagramie obraźliwe słowa o Kasi Cichopek. Czy ta kobieta obrała sobie za cel uprzykrzanie życia byłemu mężowi oraz jego wybrance?
„Wymienił na młodszą, ale na gorszy model… Kaśka to kurczak taki”
Ekspertka od PR kilkukrotnie wypowiedziała się obraźliwie na temat związków, gdzie kobiety są dużo młodsze od swoich partnerów. Czy dotyczył także związku jej byłego męża z Katarzyną Cichopek? Przypomnijmy, że aktorka jest młodsza od Kurzajewskiego o 9 lat. Hejterski komentarz jednej fanek Smaszcz wymierzony był w Kasię.
Wymienił na młodszą, ale na gorszy model, bo pani jest piękna, wysoka, postawna, inteligentna, a Kaśka to kurczak taki. Przyklejony sztuczny uśmiech – śmieje się w każdej sytuacji nie wiadomo z czego
– czytamy w opublikowanym przez dziennikarkę komentarzu.
Zwolenniczka Pauliny nie przebierała w słowach, twierdząc, że rozbiła rodzinę. Nazwała ją „beznadziejną dziewuchą”, a zdanie o współpracy z Kurskim spowodowało, że komentarz stał się po prostu niesmaczny.
Fanka Smaszcz pocieszała ją, pisząc, że zasługuje na kogoś wspaniałego. Może gdyby znalazła kogoś, kogo naprawdę pokocha, kto zajmie pustkę po Macieju Kurzajewskim, ta medialna batalia w końcu miała by swój koniec. Tego życzymy Pani Smaszcz.
