×

Obostrzenia dla niezaszczepionych. Wiadomo, kiedy mogą zostać wprowadzone

Obostrzenia dla niezaszczepionych to wariant, który coraz poważniej rozważają rządzący. Prof. Andrzej Horban, szef Rady Medycznej zdradził, że trwają już negocjacje w tej sprawie. Czy to oznacza, że wbrew wartościom europejskim w Polsce zapanuje dyskryminacja? I kiedy mogą zostać wprowadzone takie restrykcje?

Segregacja sanitarna

Jeszcze do niedawna wydawało się, że scenariusz zakładający wprowadzenie segregację obywateli na zaszczepionych i niezaszczepionych to tzw. fake news stworzony przez koronasceptyków. Tymczasem okazuje się, że ustanowienie obostrzeń dla osób niezaszczepionych jest coraz bardziej realne.

Rada Medyczna rozważa nałożenie restrykcji na osoby, które nie przyjęły dwóch dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi. Politycy chcieliby, aby w Polsce zaczęły obowiązywać dyskryminujące przepisy na wzór tych, które panują już w wybranych krajach Europy. Zgodnie z nimi do restauracji czy kin mogliby wchodzić wyłącznie ludzie zaszczepieni.

Profesor Andrzej Horban, szef Rady Medycznej i krajowy konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych podczas rozmowy przeprowadzonej dla TVN24 powiedział, że przy wzroście dziennej ilości zakażeń koronawirusem konieczne będzie rozważenie nowych rozwiązań.

Póki mamy 200 zakażeń dziennie, to jeszcze możemy spokojnie przekonywać. Sytuacja zmieni się przy tysiącu zakażeń dziennie.

Horban przyznał, że rząd bierze pod uwagę skopiowanie szokujących restrykcji, jakie panują na zachodzie Europy. 

Myślimy o tym wariancie. Jesteśmy bardzo blisko tego. Ale proszę zwrócić uwagę na sytuację pracodawców. Restauracje były zamknięte ponad rok, część popadała, duża część miała kłopoty. Blokowanie z powrotem rozwijającego się ruchu to jest znowu zablokowanie tej gospodarki.

Obostrzenia dla niezaszczepionych

Ze słów prof. Horbana wynika, że na razie chcą przekonywać obywateli do szczepień. Jednak przekroczenie tysiąca zakażeń dziennie może być momentem, w którym rząd zdecyduje się na wprowadzenie kontrowersyjnych przepisów.

Zdecydowanie tysiąc, czy powyżej tysiąca zakażeń dziennie. W tym momencie przestaniemy bić na alarm i będziemy bardzo wyraźnie nakłaniali do ograniczenia aktywności.

Warto podkreślić, że wprowadzenie obostrzeń dla niezaszczepionych również prowadzi do zapaści finansowej, ponieważ znacząco ogranicza źródła dochodów restauratorów, branży rozrywkowej oraz turystycznej. Nie wiadomo na razie, czy nowe obostrzenia będą miały charakter rozporządzenia czy ustawy, a co za tym idzie czy będą zgodne z Konstytucją RP.

Przymus szczepień

W minioną środę minister zdrowia Adam Niedzielski stwierdził, że obowiązek szczepień przeciwko COVID-19 mógłby dotyczyć wyłącznie grup priorytetowych. Oznacza to, że musieliby się zaszczepić pracownicy NFZ, seniorzy, nauczyciele i służby mundurowe. Andrzej Horban jest dużo bardziej radykalny w swoich wypowiedziach i straszy, że przymusowe szczepienie niektórych grup jest koniecznością.

Ręka nas świerzbi, żeby rekomendować. Przynajmniej dla dorosłych, dla niektórych grup, które są bardzo narażone na zakażenie. Przyjdzie na to pora, jak tylko wzrośnie, zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę. (…) Mam nadzieję, że rząd podejmie taką decyzję, że szczepienia będą obowiązkowe.

Na chwilę obecną w Polsce 18 309 754 osoby przyjęły obie dawki szczepionki.

Naukowcy od dawna przekonują, że koronawirus nieustannie mutuje, a co za tym idzie skuteczność dostępnych na rynku szczepionek jest ograniczona.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować