×

Najpierw obcięła sobie mały palec lewej dłoni. Później przez rok trzymała go w zamrażarce

Jeśli wydawało się Wam, że w kwestii modyfikacji ciała widzieliście już wszystko, wyprowadzimy Was z błędu. Jak daleko można posunąć się po tym, gdy spróbowało się już ekstremalnych zmian fryzury, tatuażu, piercingu, skaryfikacji i podskórnych wszczepów? Torz Reynolds pokazała swoim fanom, że potrafi wytyczyć kolejną granicę…

A gdyby tak obciąć sobie palec?

Post mieszkającej w Essex 30-latki viralowo rozniósł się w sieci po tym, jak kobieta postanowiła zaprezentować światu, co zostało z małego palca jej lewej dłoni. Od razu uprzedzamy, że to będzie drastyczne. Zacznijmy jednak od początku.

Eksperyment z palcem rozpoczął się rok temu. W walentynki 2017 roku Torz postanowiła zrobić coś, nad czym zastanawiała się od… 10 lat! Święto zakochanych uczciła obcinając sobie mały palec na wysokości stawu. Zrobiła to sama, przy pomocy cążków. Brzmi przerażająco? To, co stało się później jest jeszcze gorsze.

Uczciła urodziny Wigglesa

Kobieta zamroziła odcięty fragment palca – nazywany przez nią Wigglesem. I tak przeleżał on w jej zamrażalniku pełen rok. W tegoroczne walentynki Torz „uczciła” pamięć drastycznego wydarzenia.

„Zapomniałam, że tam leżał. Nie chciałam, żeby się zmarnował, więc dlaczego by nie zamienić go w naszyjnik?” – stwierdziła Reynolds. „Pomyślałam, że naszyjnik będzie najprostszą rzeczą do zrobienia i chciałam uczcić też urodziny Wigglesa”

Może Cię zainteresować