Nowy wirus we Francji?! Zmarła 58-letnia mieszkanka Paryża

Izolacja, kwarantanna, strach – czy tak teraz ma wyglądać nowa rzeczywistość? Jak informuje „Fakt”, nowy wirus we Francji mógł przyczynić się do śmierci pierwszej ofiary, którą była 58-letnia paryżanka. Francuscy naukowcy podejrzewają, że wirus przenoszony jest przez komary.

Nowy wirus we Francji?

58-letnia mieszkanka Paryża trafiła do szpitala w Créteil. To tam lekarze zlecili serię badań i doszli do zaskakujących wniosków. Okazało się, że kobieta była pierwszą nosicielką wirusa o nieznanym pochodzeniu. Specjaliści określili wirus nazwą Cristola, nawiązując do miejscowości Créteil, w której postawiono diagnozę.

Wkrótce zainfekowana kobieta zmarła. Wiadomo, że cierpiała na choroby współistniejące. Lekarze są ostrożni i nie wiążą jej śmierci z Cristolą. Jako bezpośrednią przyczynę zgonu pacjentki wskazano zapalenie mózgu. Jednak wirus niewiadomego pochodzenia mógł przyczynić się do pogorszenia stanu zdrowia 58-latki.

Wirus przenoszony przez komary?

Jak podejrzewają francuscy lekarze, nowy wirus może być odmianą ortobuniawirusa, przenoszonego przez owady, głównie komary.

Podczas wykonywania specjalistycznych analiz, użyto metagenomiki – techniki, którą wykorzystali chińscy naukowcy, aby zidentyfikować wirus SARS-Cov-2.

Mamy do czynienia z czymś zupełnie innym i, szczerze mówiąc, dzisiaj nie wiemy, jak ta pacjentka zachorowała, jak złapała wirusa. Podejrzewamy, że stało się tak przez owady, ponieważ to owady przenoszą tego rodzaju infekcje, ale nie mamy absolutnie żadnych dowodów

– mówi AFP profesor Jean-Michel Pawlotsky ze szpitala Henri-Mondor w Créteil.

Naukowcy są ostrożni w swoich ocenach, ponieważ niewiele wiedzą na temat Cristoli. Nie wykluczają jednak, że może stanowić nowe zagrożenie.

Przypomnijmy – w marcu pisaliśmy o nowym wirusie w Chinach, który światowe media przedstawiały jako kolejne potencjalne zagrożenie. Wówczas dziennik „The Global Times” poinformował o nagłej śmierci mężczyzny, który zasłabł w drodze do pracy. Okazało się, że przyczyną jego śmierci było zakażenia hantawirusem.

Jednak ten „nowy” wirus wcale nie był nowym zagrożeniem. Pierwszy przypadek hantawirusa odnotowano w latach 90., choć prawdopodobnie znano go już o wiele wcześniej. Hantawirusa przenoszą myszy i szczury, dlatego do zakażeń najczęściej dochodzi w środowiskach wiejskich lub leśnych.