Nowy wirus atakuje Europę. Jest już pierwszy przypadek zakażenia SEOV
Nowy wirus atakuje Europę. Niemieccy naukowcy zdiagnozowali go u szczura domowego i jego właścicielki. Wirus SEOV może prowadzić do ciężkiej niewydolności nerek.
Odzwierzęce patogeny
Aż trudno uwierzyć, że mija zaledwie rok od pojawienia się pierwszego przypadku zachorowania na Covid-19. Pierwsze doniesienia o nietypowym wirusie niewiadomego pochodzenia zaczęły krążyć po Chinach jesienią zeszłego roku. Do niedawna za pacjentkę zero uchodziła sprzedawczyni krewetek na targu w Wuhan, 57-letnia Wei Guxian. 11 grudnia 2019 roku z objawami grypopodobnymi udała się do małej zatłoczonej przychodni w centrum Wuhan, ale przepisane leki nie poprawiły jej stanu.
16 grudnia trafiła do kolejnego lekarza, który skojarzył jej objawy z podobnymi, występującymi u innych chorych. Okazało się, że oprócz niej, COVID-19 zdiagnozowano u 26 innych pacjentów, spośród których 24 miało bezpośrednie powiązania z targowiskiem Huanan. Chińskie władze ogłosiły wtedy, że nie ma powodu do paniki, bo koronawirus nie może przenosić się z człowieka na człowieka. Stąd obecnie zarzuty wobec Chin o zatajenie przed światem istotnych faktów dotyczących wirusa.
Nauczeni chińskim doświadczeniem naukowcy przy wykryciu nowego wirusa, sprawdzają przede wszystkim, czy jest on zdolny pokonywać barierę międzygatunkową. Niestety, wirus SEOV z gatunku hantawirusów posiada tę zdolność. Przenosi się ze szczurów na ludzi.
Nowy wirus atakuje Europę
Szczury nigdy nie miały zbyt dobrego wizerunku, a po odkryciu niemieckich naukowców będą zapewne budzić jeszcze większą niechęć. Kłopot polega na tym, że SEOV roznoszą nie tylko dzikie szczury, lecz także udomowione.
Naukowcy z berlińskiej kliniki Charité i Instytutu im. Friedricha Loefflera na wyspie Riems zdiagnozowali hantawirusa u właścicielki domowego szczura, mieszkającej w Dolnej Saksonii. Trafiła do szpitala z ciężką niewydolnością nerek. Okazało się, że cierpi na wywołaną zakażeniem SEOV zoonozę. Naukowcy przebadali również szczura i odkryli, że też jest zakażony.
Jak wyjaśnia Jörg Hofmann, szef laboratorium w Charité z rozmowie Deutche Welle:
To dowód na transmisję patogenu ze zwierzęcia na człowieka.
Informację tę potwierdza Rainer Ulrich z Instytutu Loefflera i zapowiada dalsze badania nad hantawirusem:
Dowód obecności dalszego zoonotycznego wirusa u szczurów domowych ponownie podkreśla konieczność monitorowania tych zwierząt pod kątem patogenów.
Wcześniej kilka przypadków zakażeń wirusem SEOV wykryto w Azji, jednak dopiero teraz dowiedziono, że rozprzestrzenił się również na Europę. Według niemieckich mediów, prawdopodobnie przybył wraz ze szczurami na statkach transportowych. Przenosi się na ludzi za pośrednictwem wydalin zwierzęcych.