Nowy sondaż wyborczy. Już trzech kandydatów może wygrać z Andrzejem Dudą!
Nowy sondaż wyborczy pokazuje, że urzędujący prezydent wyraźnie słabnie. Jeszcze niedawno sondaże wróżyły mu zwycięstwo w pierwszej turze i gdyby wybory prezydenckie odbyły się, zgodnie z planem Jarosława Kaczyńskiego, 10 maja, pewnie tak by było. Przesunięcie ich o półtora miesiąca całkowicie zmieniło układ sił. Według najnowszych sondaży Andrzej Duda ma już z kim przegrać. I to nawet z więcej niż jednym kandydatem.
Wybory, które się nie odbyły
Po wyborach 10 maja, które, na mocy porozumienia Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, nie odbyły się, sytuacja polityczna zaczęła się dynamicznie zmieniać. Chodzi nie tylko o zgłoszenie nowego kandydata przez KO w miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, lecz także zmianę formuły wyborów.
Dla wielu przeciwników Andrzeja Dudy pomysł, by wybory organizowała Poczta Polska zamiast PKW i to tylko korespondencyjnie, na kartach do głosowania, z którymi nie wiadomo, co się potem stanie, był nie do przyjęcia. W obliczu deklaracji wyborców opozycji o rezygnacji z udziału w wyborach, notowania urzędującego prezydenta poszybowały w górę. Sondaże jasno wskazywały, że po prostu nie ma on z kim przegrać.
Od kiedy udział w prezydenckim wyścigu zgłosił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, a kompetencje do organizacji wyborów wróciły do PKW, sondaże przestały przepowiadać Dudzie pewne zwycięstwo w pierwszej turze, jednak we wszystkich badaniach wygrywał w drugiej.
To się właśnie zmieniło. Jak wynika z sondażu United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM, Duda ma już z kim przegrać w drugiej turze. I to nawet z więcej niż jednym kandydatem.
Nowy sondaż wyborczy
Opublikowany 2 czerwca sondaż nadal daje Dudzie przewagę w pierwszej turze, ale nie na tyle dużą, by przełożyć się na wygraną. Chęć głosowania na niego zadeklarowało 41,2 proc. respondentów. Drugie miejsce przypadło Rafałowi Trzaskowskiemu z wynikiem 27 proc., trzecie Szymonowi Hołowni z poparciem 12 proc., a czwarte Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, na którego zagłosowałoby 7 proc. badanych.
Jednak naprawdę ciekawe rzeczy dzieją się w drugiej turze wyborów prezydenckich. Okazuje się, że bez względu na wyniki uzyskane przez rywali Dudy w pierwszej turze, wszyscy trzej mają szanse wygrać wybory prezydenckie.
Przewaga Andrzeja Dudy nad Rafałem Trzaskowskim mieści się w granicach błędu statystycznego i wynosi 0,2 proc. głosów. Trzaskowski uzyskałby 44,3 proc, a Duda 44,5. Liczby te nie sumują się do 100 proc. ponieważ część badanych odpowiedziało „nie wiem”, a część zadeklarowała, że nie oddałaby głosu.
W pojedynku z Szymonem Hołownią na urzędującego prezydenta zagłosowałoby 43,4 proc. pytanych, a na gwiazdę TVN-u 43,1 proc. Z kolei w starciu Dudy z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, obaj kandydaci otrzymaliby taki sam wynik 45,3 proc.
