×

Prawie milion zgonów z powodu koronawirusa. Te dane przerażają

Nowy rekord epidemii koronawirusa nie powinien nas dziwić, ponieważ wyraźnie widać, że cały świat wszedł już w drugą fazę walki z epidemią. Zaskakujące jest jednak, że na obecnym etapie walki z COVID-19 znacznie zmalała ilość śmiertelnych przypadków w stosunku do sytuacji sprzed kilku miesięcy. Jak to możliwe?

Nowy rekord epidemii koronawirusa

Do tej pory na świecie odnotowano łącznie 924 878 śmiertelnych przypadków zakażenia COVID-19. Od początku trwania epidemii potwierdzono infekcję u ponad 28 960 976 osób. 20 840 856 osób powróciło do zdrowia. Kraje charakteryzujące się najwyższym poziomem śmiertelności to USA (193 016), Brazylia (130 396), Indie (77 472), Meksyk (70 183) oraz Wielka Brytania (41 614). Analizując dane statystyczne łatwo można zauważyć, że najwięcej ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na liczbę ludności jest w Peru (92 na 100 tys.osób). Na drugim miejscu znajduje się Belgia (86), potem Hiszpania (64), Boliwia (62) i Chile (62). Zdaniem ekspertów prawdziwa liczba ofiar śmiertelnych wirusa może być znacznie wyższa, ponieważ wiele osób umiera bez wcześniejszego poddania się testom i w rezultacie nie zostaje ujęta w statystykach. Tylko niewielka część krajów wykonuje pośmiertne testy na obecność koronawirusa.

Nietypowe statystyki

Gdy świat obiegła informacja o wynalezieniu w Rosji pierwszej szczepionki na koronawirusa, miliony ludzi na całym świecie miały nadzieję, że specyfik pomoże w walce z COVID-19. Na razie szczepieniu było poddane wąskie grono osób i raczej trudno je wiązać z wyraźną tendencją spadkową śmiertelności na koronawirusa. Mniejsza ilość przypadków śmiertelnych niż w pierwszej fazie epidemii może wynikać nie tylko z lepszego przygotowania szpitali i przychodni na walkę z wirusem, ale także z mutacji, które przechodzi. Bardzo prawdopodobne jest, że COVID-19 ewoluował na przestrzeni minionych miesięcy i stał się mniej niebezpieczny dla życia. Co więcej, podawanie surowicy ozdrowieńców osobom walczącym z chorobą przyczyniło się do ich szybszego powrotu do zdrowia. Choć do tej pory WHO nie zatwierdziło jeszcze żadnej szczepionki przeciwko COVID-19, to już teraz Chiny składają oferty sprzedaży przyszłych specyfików. Kraj, w którym powstał COVID-19 zamierza sprzedawać szczepionkę przede wszystkim do biednych krajów Ameryki Południowej, w których ilość zakażeń jest bardzo wysoka. Czas pokaże, czy na to kiedy zakończy się epidemia będzie miała wpływ szczepionka czy też epidemia wygaśnie w sposób naturalny.

Fotografie: Twitter, snappygoat.com

Może Cię zainteresować