Popularne » Newsy » Życie » Nowe objawy koronawirusa. Do tej pory mówiono tylko o symptomach grypopochodnych

Nowe objawy koronawirusa. Do tej pory mówiono tylko o symptomach grypopochodnych

11.03.2020 10:22

Nowe objawy koronawirusa? W prestiżowym czasopiśmie medycznym „The Lancet”, naukowcy z Singapuru opublikowali wyniki badań, dotyczące objawów zakażenia groźnym wirusem. Okazuje się, że u dwojga pacjentów, przebieg choroby COVID-19 dawał zaskakujące symptomy.

Nowe objawy koronawirusa?

W jednym ze szpitali przebywały dwie osoby, zarażone koronawirusem. To kobieta i mężczyzna, oboje w wieku 57 lat. Sęk w tym, że początkowo lekarze błędnie zdiagnozowali ich chorobę. Koronawirus dawał niespodziewane objawy.

57-letnia kobieta zgłosiła się do szpitala z gorączką, bólem mięśni, kaszlem i… biegunką. Lekarze wykonali test na dengę – tropikalną chorobę, której głównymi objawami są bóle głowy, mięśni oraz charakterystyczna wysypka na ciele. Wynik badania kobiety był pozytywny. Jednak dwa dni później stan kobiety zaczął się pogarszać. Wtedy lekarze wykonali kolejne testy, które wykazały, że kobieta cierpi z powodu COVID-19.

Z kolei 57-letni mężczyzna trafił do szpitala 9 lutego z powodu trwającej trzy dni gorączki i kaszlu. Według przeprowadzonego wywiadu, mężczyzna nie podróżował, ani nie miał kontaktu z osobami zarażonymi koronawirusem. Testy na obecność przeciwciał dengi wyszły negatywnie, więc mężczyzna opuścił szpital.

Niestety jego stan zdrowia zaczął się pogarszać. Gdy wrócił do szpitala, tym razem test na dengę wyszedł pozytywnie. Ale po badaniu RTG, lekarze zdecydowali również o wykonaniu testu na zakażenie koronawirusem. I ten test dał wynik dodatni. Natomiast pogłębione badania wykluczyły zarówno chikungunya, Zika, jak i dengę.

Fałszywe wyniki testów to zagrożenie

Problem bezpośrednio nie dotyczy Polski, ponieważ denga jest chorobą tropikalną. Jednak naukowcy zwracają uwagę, że skoro koronawirus mylony jest z dengą, sytuacja stanowi poważne zagrożenie. Mylące wyniki testów sprawiają, że lekarze mogli leczyć pacjentów na dengę, zamiast koronawirusa. Tymczasem choroba mogła się przenosić na kolejne osoby.

Choroba denga jest często diagnozowana w Azji. Ale w przeciwieństwie do SARS-CoV-2, nie przenosi się drogą kropelkową. W związku z tym, po uzyskaniu pozytywnego wyniku na dengę pacjenci byli odsyłani do domów. A potem mogli zarażać koronawirusem kolejne osoby.

Nowe doniesienia naukowców mogłyby wskazywać również na kolejne objawy, jakie może dawać koronawirus: zawroty głowy i wysypkę.

Zasięg koronawirusa

Wczoraj (wtorek), prezydent wygłosił orędzie w związku z koronawirusem.”Sytuacja jest poważna” – zaznaczył. W Polsce potwierdzono już 25 przypadków zakażeń.

Liczba zarażonych osób stale rośnie, nie tylko w naszym kraju. Epidemia, która zaczęła się w Chinach, obecnie zbiera coraz krwawsze żniwo w Europie. We Francji jest już 1 412 zakażonych, w Niemczech 1 224, we Włoszech 9 172, w Hiszpanii 1 231.

Przypomnijmy: w związku z zagrożeniem, polski rząd podjął decyzję o wzmożonych kontrolach na przejściach granicznych. Odwołano również imprezy masowe.