4-latek błagał, aby nie wracał do rodziców. Zmarł kilka miesięcy po powrocie do domu

6 lipca 2019 roku służby Palmdale w Kalifonii zostały poinformowane o śmierci 4-letniego Noah’a Cuatro. Kiedy zapytano rodziców o przyczynę, ci bez zastanowienia oznajmili, że ich syn utonął w basenie. Prawdopodobnie nikt nie miałby ku temu żadnych podejrzeń, gdyby nie przeprowadzona sekcja zwłok, która ujawniła, że obrażenia na ciele malca nijak mają się o utonięcia. Jaka więc była prawda?

Wstrząsające słowa prababci

Ze śmiercią 4-latka nie może pogodzić się prababcia, Eva Hernandez. To ona opiekowała się chłopcem, podczas gdy ten został odebrany rodzicom przez opiekę społeczną.

Noah był przerażony perspektywą powrotu do rodziców w listopadzie ubiegłego roku. Powiedziałam pracownikom socjalnym, że nie chce mnie opuszczać, że chce zostać ze mną. Błagał mnie, bym go nie odsyłała. Mówił: „nie oddawaj mnie, babciu”. A ja nic nie mogłam zrobić. Musiałam go odesłać – opowiada zdruzgotana kobieta

Maluch dwukrotnie był odebrany rodzicom

Kiedy Noah po raz pierwszy trafił pod opiekę prababci, miał tylko 3 miesiące. Pół roku później wrócił do rodziców, jednak nie na długo, bowiem po roku znów został im odebrany i przekazany w ręce starszej kobiety. Powód? Chłopiec był niedożywiony i zaniedbany, a jego rodzice sprawiali wrażenie, jakby kompletnie się nim nie interesowali.

Gdy go odbieraliśmy, nie potrafił chodzić. Był w złym stanie. Ale pod opieką naszą i babci szybko zaczął się rozwijać. Był taki radosny – mówi Michelle Thompson, pracownica społeczna

Kiedy ponownie wrócił pod opiekę prababci, tym razem spędził z nią dwa kolejne lata. Noah został z powrotem przekazany w ręce rodziców w listopadzie ubiegłego roku.

Wtedy rodzice Noah zabronili mi się z nim widywać. Trwało to aż do marca. Gdy w końcu się z nim spotkałam, Noah nie był już tym samym dzieckiem. Był smutny i zamknięty w sobie – wspomina Eva Hernandez

Skąd decyzja o przywrócenie dziecka nieodpowiedzialnym rodzicom?

Zdaniem kuratora sądowego z Los Angeles, Kathryn Barger, celem opieki społecznej jest jednoczenie rodzin. Stąd m.in. decyzja o przywrócenia dziecka rodzicom, mimo tego, że już wcześniej ich opieka i sposób wychowywania pozostawiał wiele do życzenia.

10 lipca rodzice tragicznie zmarłego dziecka zostali przesłuchani przez policję. Nikt nie został aresztowany.