×

Niemcy chcą zalegalizować marihuanę do celów rekreacyjnych. „Od 20 do 30 gramów”

Niemcy chcą zalegalizować marihuanę! Zgodnie z obietnicami rządu, w środę minister zdrowia Karl Lauterbach przedstawił plany legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych. Jeśli plany wejdą w życie, karane nie będzie posiadanie nawet do 30 gramów substancji!

Niemcy chcą zalegalizować marihuanę

O tych planach mówiono od dawna, teraz rządzący przechodzą od słów do czynów. Niemcy zalegalizowały już konopie indyjskie w celach leczniczych, przyszła pora na kolejny krok.

W środę niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach przedstawił bazowy dokument, który dotyczy planowanego uregulowania dystrybucji i konsumpcji konopi indyjskich w celach rekreacyjnych przez osoby dorosłe. Przechodząc do konkretów: projekt zakłada, że kupowanie i posiadanie od 20 do 30 gramów marihuany do osobistego spożycia stanie się legalne! Produkt będzie można nabyć w specjalnych, licencjonowanych sklepach.

Przypomnijmy: rządząca koalicja już w zeszłym roku zawarła porozumienie w sprawie wprowadzenia ustawodawstwa dot. legalizacji marihuany w ciągu czterech lat.

By plany można było wcielić w życie, potrzebne jest zielone światło od Unii Europejskiej. Warto podkreślić, że Bruksela sceptycznie podchodzi do pomysłu Niemców.

Komisja Europejska musi potwierdzić, że projekt jest zgodny z unijnym prawem. Są jednak pewne wątpliwości, co dostrzegli eksperci prawni Bundestagu. Jak informuje Polsat News za „Deutsche Welle”, bardzo możliwe, że założenia projektu mogą być niezgodne z decyzją ramową UE z 2004 r. dot. przestępstw i kar w handlu narkotykami, zgodnie z którą członkowie wspólnoty muszą zwalczać sprzedaż marihuany.

Ogromny zastrzyk gotówki dla budżetu

Jeśli Niemcom uda się wdrożyć plan legalizacji marihuany, mogą stać się największym rynkiem konopnym w Europie. A to oznaczałoby jedno: ogromny zysk dla budżetu państwa!

Szacuje się, że dzięki opodatkowaniu towarów do budżetu naszych sąsiadów może wpaść nawet miliard euro ze sprzedaży marihuany i produktów pochodnych

– wyjaśnił w rozmowie z money.pl prezes Centrum Medycyny Konopnej Konrad Gładkowski.

Z kolei Uniwersytet Heinricha Heinego w Düsseldorfie mówi o wpływach na poziomie ok. 5 miliardów euro rocznie.

Wśród korzyści wymienia się także stworzenie nowych miejsc pracy i fakt, że konsumenci przestaną sięgać po produkt wątpliwej jakości. Lepiej, żeby pieniądze trafiały do budżetu państwa, niż do organizacji przestępczych – przekonują eksperci.

Niemcy mogą stać się pierwszym krajem w UE, w którym marihuana zostałaby zalegalizowana.

Może Cię zainteresować