×

Niebezpieczny łańcuszek o koronawirusie! Lekarz dementuje zawarte w nim informacje

W sieci krąży niebezpieczny łańcuszek o koronawirusie! Być może już go dostałeś, a jeśli nie, to pewnie dostaniesz – twórcy zachęcają do przekazywania go dalej. Łańcuszek zawiera wiele nieprawdziwych informacji na temat koronawirusa oraz działania prewencyjnego. Portal abczZdrowie skonsultował je z lekarzem – wirusologiem.

W sieci krąży niebezpieczny łańcuszek!

Łańcuszek od „czeskiego przyjaciela” jest masowo przekazywany przez media społecznościowe. Prawdopodobnie gdy czytasz ten tekst, łańcuszek już do ciebie dotarł przez któryś z komunikatorów. A jeśli nie, pewnie wkrótce dotrze. Nie przekazuj go dalej! Łańcuszek zawiera nieprawdziwe informacje, a stosowanie się do nich może być niebezpieczne dla zdrowia.

Portal abcZdrowie poprosił o komentarz wirusologa Adama Kowalskiego.

Przekazuję informacje od czeskich przyjaciół, pochodzą one od lekarza, który pracuje w szpitalu w Shenzhen. Brał udział w badaniu wirusowego zapalenia płuc w Wuhan. Zapalenie płuc koronawirusowe objawia się suchym kaszlem bez przeziębienia! To najłatwiej zidentyfikować

– czytamy.

Faktycznie, te informacje są prawdziwe i dla większości z nas oczywiste. Ale tym bardziej, wiarygodny wstęp usypia naszą czujność.

Picie ciepłej wody pomaga?

W kolejnej części czytamy:

Wirus Wuhan nie jest odporny na ciepło, ginie przy temperaturze 26-27 °C. Dlatego pij więcej ciepłej wody. Jeśli to nie pomoże, to chociaż nie boli. Chodźcie częściej na słońce, pijcie ciepłą wodę. Nie jest to lekarstwem, ale przydatne, nie obciąża organizmu. Picie ciepłej wody jest skuteczne wobec wielu wirusów. Unikaj picia zimnych napojów, lodu, nie jedz lodów.

Wirusolog komentuje:

Nie mogę się z tym zgodzić. Woda nie zaszkodzi, nawadnianie się, szczególnie w czasie choroby, jest bardzo ważne, jednak wirus nie ginie w temperaturze 26°C. Aby go zabić potrzeba temperatury dwa razy wyższej, czyli ponad 60°C.

Kto powinien nosić maski?

Średnica komórek wirusowych wynosi około 400-500 nm, więc każda maska może ją filtrować nie tylko model N95. Jeśli zainfekowana osoba kicha, wirus rozprzestrzeni się na odległość około 3 metrów, zanim spadnie na ziemię i tam pozostanie.

– czytamy w łańcuszku.

Co na to lekarz?

Jeśli chodzi o maseczki… Powinny je nosić osoby z objawami, a nie zdrowi. Tyle teorii. W praktyce wygląda to tak, że osobiście zalecam, aby je nosić, kiedy jest to zasadne, czyli gdy przebywamy w dużych skupiskach ludzi, w tym komunikacji miejskiej lub znajdujemy się w bezpośrednim towarzystwie osoby kaszlącej, kichającej lub mającej jakiekolwiek objawy choroby. Kiedy np. zanosimy zakupy osobie chorej. Wtedy warto mieć maseczkę

Prawidłowe mycie rąk

Według informacji zawartych w łańcuszku, zachowanie zasad higieny wygląda tak:

Gdy już znajduje się na powierzchni metalu, żyje co najmniej 12 godzin. Pamiętajcie, bo jeśli dotykacie jakiejkolwiek metalowej powierzchni (klamki, klawiatury, przyciski w windzie) trzeba dokładnie umyć ręce mydłem.

Natomiast tak komentuje powyższy fragment wirusolog:

Ręce należy myć zawsze. (…) Nie wiem skąd informacje o tym, że wirus żyje akurat na metalu 12 godzin. Według mnie to szerzenie szkodliwej wiedzy.

Fałszywy test na koronawirusa

Twórca łańcuszka, pisze:

Tajwańscy eksperci zapewniają prosty auto-test, który możemy wykonywać każdego ranka. Weź głęboki oddech i wstrzymaj oddech dłużej niż 10 sekund. Jeśli pomyślnie zakończysz badanie bez kaszlu, bez dyskomfortu, zatłoczenia, napięcia itp., udowodnione jest, że w płucach nie ma mukowiscydozy, co w zasadzie oznacza brak infekcji.

W rozmowie z portalem abcZdrowie, lekarz ostrzega:

Szkoda słów. Mukowiscydoza to choroba genetyczna wpływająca przede wszystkim na układ oddechowy oraz pracę przewodu pokarmowego. U osób z mukowiscydozą wadliwy gen powoduje, że śluz w oskrzelach staje się gęsty i lepki. Proszę nie wierzyć we wszystko, co ludzie wysyłają w łańcuszkach. Jedyne testy na koronawirusa to te, wykonywane na oddziale zakaźnym.

Codzienny spacer na świeżym powietrzu?

Stosowanie się do zasad kwarantanny? W łańcuszku od „czeskiego przyjaciela” czytamy:

W krytycznych czasach proszę codziennie rano wychodzić na świeże powietrze. Każdy powinien zadbać o to, aby jego usta i szyja były mokre. Pij kilka łyków wody co 15 minut.

Co o pomyśle codziennych spacerów sądzi lekarz wirusolog?

Takie łańcuszki sprawiają, że ludzie wierzą w to, że wystarczy wyjść na spacer i oddychać świeżym powietrzem, dbać o higienę i się nie przejmować. To błędne przekonanie.

Dr Kowalski dodaje również:

Przede wszystkim musimy poważnie potraktować zagrożenie. Nawet jeśli my przejdziemy zarażenie bezobjawowo, to mamy babcie i dziadków, których możemy zarazić. Sąsiadów, ciężarne, osoby przewlekle chore. Najważniejsze to nie myśleć tylko o sobie, a mieć na uwadze dobro ogółu. Innego wyjścia nie ma, zachowujmy się jak dorośli, bez rozsyłania łańcuszków.

W Polsce zakażonych jest już 61 osób. Stosujmy się do rządowych zaleceń, śledźmy komunikaty i – co najważniejsze – nie popadajmy w panikę! Przekazywanie sobie nieprawdziwych informacji przyczynia się do pogłębiania chaosu.

Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Twitter