Nie żyje roczne dziecko. Przez długi czas jego szczątki zalegały w mieszkaniu
Nie żyje roczne dziecko. Gdyby nie „straszny odór” wydobywający się z jednego z mieszkań, nigdy nie odkryto by makabrycznej zbrodni.
„Straszny odór”
Do szokującego odkrycia doszło w jednym z mieszkań w Ohio w Stanach Zjednoczonych. Strażacy zostali zawiadomieni przez anonimowego informatora o „strasznym odorze”, który unosi się w powietrzu. W rozmowie z dyspozytorem przyjmującym zgłoszenie miał powiedzieć:
Myślę, że jest tam ktoś, kto nie żyje.
Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Dayton, a także strażacy, którzy pomogli dostać się im do mieszkania. W powietrzu faktycznie unosił się okropny fetor kojarzący się z rozkładem ciała. Po wejściu do środka dokonano makabrycznego odkrycia.
Jak relacjonuje porucznik policji w Dayton, Jason Hall:
Strażacy zlokalizowali szczątki małego dziecka, które najwyraźniej nie żyło od jakiegoś czasu. Następnie wezwano detektywów zarówno z jednostki specjalnej Dayton Police Department Special Victims Unit oraz Homicide Unit.
Nie żyje roczne dziecko
Jak podał serwis WHIO-TV, biuro koronera hrabstwa Montgomery nie było w stanie podać wieku dziecka. Ze wstępnego raportu policji z Dayton wynika, że chłopiec miał około roku. Dopiero sekcja zwłok pomoże ustalić, jak długo maleństwo nie żyło i w jakich okolicznościach zmarło.
W związku ze zdarzeniem została aresztowana matka dziecka. Kilku obywateli pomogło policji zlokalizować kobietę. To 33-letnia Wanisha Smith. Obecnie przebywa w więzieniu pod zarzutem nieumyślnego spowodowania śmierci i narażania dziecka na niebezpieczeństwo.
Jak poinformowali śledczy, kobieta ma także inne dzieci, z których żadne z nią nie mieszka. Funkcjonariusze zapewniają, że są one bezpieczne.