Nie żyje ojciec znanej piosenkarki. 64-latek zmarł po potrąceniu przez samochód
Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje ojciec Nicki Minaj. Mężczyzna został potrącony przez rozpędzony samochód. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Nie żyje ojciec Nicki Minaj
Jak informują amerykańskie media, do tragicznego wypadku doszło w piątek (12 lutego) w godzinach wieczornych. Robert Maraj przechodził drogą w Mineola na wyspie Long Island (w stanie Nowy Jork). Wówczas został potrącony przez samochód.
Kierowca zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy. Maraj trafił w krytycznym stanie do lokalnego szpitala. Niestety zmarł w weekend w wyniku poniesionych obrażeń. Ojciec piosenkarki miał 64 lata.
Wydział zabójstw bada sprawę. Świadkowie zdarzenia są proszeni o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy.
Rest In Peace to Nicki Minajs father Robert maraj ??? pic.twitter.com/DeYHgEQNXY
— Zay (@fay_have) February 14, 2021
Piosenkarka nie komentuje sprawy
Nicki Minaj (właściwie Onika Tayna Maraj) do tej pory nie zdecydowała się skomentować publicznie tragicznej informacji o śmierci swojego ojca.
Media od dłuższego czasu rozpisywały się o trudnej relacji między Nicki Minaj a jej ojcem. W 2012 roku piosenkarka wyznała, że jej rodzic nadużywał alkoholu i narkotyków, a także posuwał się do przemocy. Przez to raperka bała się o życie swojej matki. Pewnej nocy mężczyzna miał nawet podpalić ich dom, kiedy wszyscy spali.
Robert Maraj po latach wyszedł z nałogów. Nie wiadomo, jakie później relacje panowały między nim a córką.