×

Nie żyje Bo Hopkins! Był gwiazdą „Dynastii” i wielu westernów

Nie żyje Bo Hopkins – gwiazdor, który w ciągu trwającej pół wieku kariery wystąpił w ponad stu filmach i serialach. Szeroka publiczność doskonale pamięta aktora z roli Matthew Blaisdela w „Dynastii”.

Imponujący dorobek Bo Hopkinsa

Bo Hopkins nie żyje! Chociaż zazwyczaj wcielał się w drugoplanowe postaci, widzowie i tak doskonale zapamiętali jego role. Bo Hopkins, a właściwie William Mauldin Hopkins, przez 50 lat występował w rozmaitych produkcjach – filmach i serialach. Dla kariery aktorskiej wiele poświęcił. Gdy pierwsza żona Hopkinsa dowiedziała się, że ten zamierza zostać aktorem, porzuciła go i zabrała ze sobą córkę Jane.

Swoje pierwsze kroki na scenie Hopkins stawiał w lokalnym letnim teatrzyku. Potem uczył się aktorstwa w Kentucky, a po wyjeździe do Nowego Jorku, Hopkins zagrał w sztuce „Przystanek autobusowy” na off-Broadwayu. Wcielił się w postać Bo, stąd pseudonim aktora.

Z czasem Hopkins zaczął robić karierę w Hollywood. Stał się ulubieńcem Sama Peckinpaha, który obsadził go w trzech głośnych filmach: „Dzika banda”, „Ucieczka gangstera” i „Elita zabójców”. Jednak największą rozpoznawalność przyniosły Hopkinsowi role w takich produkcjach jak „Bonanza”, „Ekspres o północy”, „Dynastia”, „Amerykańskie graffiti” czy „Drużyna A”. Aktorowi zdecydowanie najlepiej wychodziło wcielanie się w role zbirów.

Ostatni film Hopkinsa to „Elegia dla bidoków” Rona Howarda z 2020 r. Produkcja została nominowana do Oscara w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa oraz najlepsza charakteryzacja i fryzury.

Niestety Bo Hopkins nie żyje…

Nie żyje Bo Hopkins

Wiadomość o śmierci Bo Hopkinsa przekazała jego druga żona. Legendarny aktor na początku maja miał zawał serca i od tamtego czasu był hospitalizowany. Niestety stało się najgorsze. Hopkins odszedł do wieczności.

Zmarł w sobotę 28 maja w szpitalu w Van Nuys (Los Angeles), w wieku 80 lat. 

Osierocił dwoje dorosłych dzieci, Jane i Matthew. Z drugą żoną Sian Eleanor Green był związany od 32 lat.

Źródła: film.wp.pl, tvn24.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować