×

Nie żyje Andrzej Młyński. 70-letni polityk PiS był zakażony koronawirusem

Nie żyje Andrzej Młyński. 70-letni radny PiS z Bydgoszczy niedawno został zarażony koronawirusem. Niestety pomimo podjętego leczenia, nie udało się ocalić jego życia. Lokalni działacze Prawa i Sprawiedliwości z wielkim żalem przyjęli wiadomość o śmierci swojego kolegi.

COVID-19 zbiera śmiertelne żniwo

Epidemia koronawirusa trwa w najlepsze. Pomimo zakrojonej na dużą skalę akcji szczepienia Polaków, COVID-19 wciąż nie ustępuje. Trwająca obecnie, czwarta fala pokazuje, że sama szczepionka to za mało, aby uporać się z chorobą z Wuhan.

Z dnia na dzień obserwujemy wzrost liczby nowych zakażeń. Wczoraj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 239 przypadkach. Dziś bilans wyniósł aż 24 882 zakażeń i wszystko wskazuje na to, że następne dni przyniosą kolejne rekordy. Niestety od początku epidemii grupę najbardziej narażonych na ciężki przebieg zakażenia stanowią osoby starsze. Właśnie do tego grona należał 70-letni Andrzej Młyński.

Nie żyje Andrzej Młyński

Radny PiS z Bydgoszczy zachorował na ciężką odmianę COVID-19. Jego organizm nie zdołał uporać się z chorobą. Mężczyzna zmarł. Na facebookowym profilu Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy możemy przeczytać:

Bardzo smutna wiadomość. Zmarł Andrzej Młyński. Wieloletni radny Miasta Bydgoszczy, Zastępca Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, Przewodniczący Rady Osiedla Tatrzańskiego. Dobry człowiek.

Andrzej Młyński rozpoczął swoją przygodę z polityką w 1994 roku. Został wówczas miejskim radnym w Bydgoszczy. Później pełnił także tą samą funkcję w latach 1998-2002. W 2015 roku wrócił do rady. Zastąpił na stanowisku Łukasza Schreibera, czyli polityka, który zasłynął niedawno w mediach za sprawą prowokacyjnego zachowania swojej żony.

Był bardzo zaangażowanym społecznikiem

W 2018 roku w wyborach samorządowych Andrzej Młyński uzyskał mandat radnego na kolejną kadencję. Polityk był emerytowanym kolejarzem. Udzielał się aktywnie w Katolickim Stowarzyszeniu Kolejarzy Polskich, jak również w duszpasterstwie kolejarskim. Wiara stanowiła dla niego ważny element życia, dlatego angażował się jako ministrant honorowy w fordońskiej parafii św. Marka. Był także przewodniczącym Rady Osiedla Tatrzańskiego. Uczestniczył w organizacji półkolonii dla fordońskich dzieci.

Radny miał na swoim koncie wiele sukcesów. To właśnie dzięki niemu doszło do przebudowy niebezpiecznego skrzyżowania w Fordonie u zbiegu ul. Lawinowej, Pelpińskiej i Orląt Lwowskich. W przeszłości w tym miejscu dochodziło do wielu, groźnych wypadków. Polityk zawsze starał się wspierać różnego rodzaju inwestycje, mające na celu poprawę komfortu życia mieszkańców.

Radni PiS z wielkim smutkiem przyjęli wiadomość o śmierci swojego przyjaciela. Radny z Bydgoszczy, Jarosław Wenderlich napisał na Facebooku pożegnalny post.

Andrzej przejawiał szereg pasji społecznikowskich, angażując się w najrozmaitsze działania w Bydgoszczy i Fordonie, przy czym zawsze był osobą skromną. Był pełen empatii, ale w kwestiach podstawowych wartości jak Bóg-Honor-Ojczyzna był bezkompromisowy. Twardo bronił swoich racji, walczył o sprawy od najdrobniejszych, przez te najważniejsze. Wykonywał ogrom pracy, wręcz organicznej. W bydgoskim Klubie Radnych Prawa i Sprawiedliwości będzie nam go bardzo brakowało.

Fotografie: Facebook

Może Cię zainteresować