×

Nie żyje aktywistka proaborcyjna. Zmarła w trakcie zabiegu przerwania ciąży

Nie żyje aktywistka proaborcyjna. Kobieta zmarła w trakcie zabiegu usunięcia ciąży. Media uważają, że śmierć 23-latki to wynik niedawno zmienionych przepisów aborcyjnych. Czy to rzeczywiście możliwe, że aborcja ją zabiła?

Najbardziej kontrowersyjny temat świata

Temat aborcji pod każdą szerokością geograficzną budzi skrajne emocje. Ze względu na zakorzenienie światopoglądowe oraz religijne nie jest możliwe ustanowienie kompromisu pomiędzy przeciwnikami oraz zwolennikami prawa do usuwania ciąży. Podczas gdy w jednych krajach społeczeństwa domagają się szerszego dostępu do aborcji, w innych rządzący te możliwości ograniczają.

W Polsce zaostrzenie prawa aborcyjnego wywołało nieprawdopodobny odzew ze strony społeczeństwa. Ludzie tłumnie wychodzili na ulice miast, aby wyrazić swoje poparcie dla inicjatywy Strajku Kobiet. Niejednokrotnie tego typu zgromadzenia kończyły się eskalacją przemocy.

Bardzo podobnie jeszcze niedawno było w Argentynie. Tam jednak zmiany zachodzą w przeciwnym kierunku. Prawo aborcyjne staje się coraz bardziej liberalne. W grudniu ubiegłego roku rządzący zadecydowali o zwiększeniu dostępu do legalnej aborcji. Jedną z najmocniej zaangażowanych w ten temat aktywistek była pochodząca z miasta Mendoza, w zachodniej Argentynie, Maria del Valle Gonzalez Lopez. 23-latka zaciekle walczyła o liberalizację przepisów. Argentyńskie media zauważają, jak wielką złośliwością losu jest fakt, że młoda kobieta zmarła właśnie podczas zabiegu usunięcia ciąży.

Nie żyje aktywistka proaborcyjna

Z doniesień dziennika Clarin wynika, że służby medyczne wszczęły już śledztwo mające na celu ustalenie, czy mogło dojść do błędu lekarskiego. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że przyczyną zgonu kobiety była sepsa. Wiadomość o zgonie Gonzalez Lopez jest w ostatnich dniach jedną z najczęściej podawanych w argentyńskich mediach. Zmarła była bowiem osobą publiczną. Pełniła funkcję członkini kierownictwa młodzieżowych struktur centrolewicowej partii Radykalnego Zjednoczenia Obywatelskiego (UCR) w Mendozie. Na przestrzeni minionych miesięcy dość często występowała w mediach, promując legalizację aborcji w Argentynie.

Wydawana w Buenos Aires gazeta, La Nacion zauważa, że to istny paradoks, że właśnie proaborcyjna aktywistka została “pierwszą ofiarą” przepisów liberalizujących dostęp do aborcji.

Umarła za legalną aborcję

Na wieść o śmierci kobiety w sieci pojawiło się wiele sarkastycznych komentarzy, szydzących z tego, że 23-latka zmarła za promowane przez siebie wartości. Powstał nawet nowy hasztag o nazwie „zmarła za legalną aborcję”. Widząc liczne przejawy nienawiści, władze UCR w oficjalnym komunikacie zaapelowały, aby powstrzymać się od szerzenia niepotwierdzonych informacji.

Więcej szacunku (…). Rozpowszechniane opinii na temat zdrowia i prywatnego życia Marii del Valle są formą stosowania przemocy przeciwko kobietom.

W grudniu 2020 roku parlament Argentyny zatwierdził ustawę dopuszczającą aborcję do 14. tygodnia ciąży. Dawna wersja przepisów dopuszczała przeprowadzenie zabiegu przerwania ciąży wyłącznie w sytuacji zagrożenia zdrowia matki oraz gdy ciąża była wynikiem gwałtu.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować