W szczerym wywiadzie Doda przyznaje, że zmieniła podejście do wiary. Takiej jej nie znamy
Doda od zawsze wzbudzała kontrowersje. Do dziś pamiętamy jej mocną wypowiedź na temat Biblii i apostołów, a związek z demonicznym Nergalem sprawiał, że ludzie bardzo mocno utożsamiali ją z takim podejściem do religii.
Oczywiście należy pamiętać, że gdy to wszystko się działo, Doda była młodą kobietą i można powiedzieć, że dorastała na naszych oczach. Okres buntu szeroko opisywały w tym czasie portale i gazety. Dziś wydaje się, że 34-latka zupełnie inaczej podchodzi do życia.
Złagodniała?
Wiele osób uważa, że taki wpływ na nią ma jej obecny mąż, Emil Stępień, i to za jego namową stała się bardziej uduchowiona. Nie tylko wzięła bowiem ślub cywilny, ale i kościelny, a na jej przyjęciu weselnym w Hiszpanii gośćmi byli także zaprzyjaźnieni księża. Na swoim koncie na Instagramie raczy nas także fotografiami, które jasno sugerują, że Doda zmieniła podejście do życia.
Nie wstydzi się aktualnej wersji siebie
W jednym z ostatnich wywiadów dla plejada.pl powiedziała:
Pochodzę z bardzo wierzącej rodziny. Moi rodzice ani niczego nie wmuszali we mnie, gdy miałam takie odstępstwo, ani nie byli na mnie źli. No każdy w swoim życiu ma jakieś przejścia. Ja też je miałam. Ale od jakiegoś czasu wróciłam do swoich starych przyzwyczajeń. Dobrze się czuję. I to nie chodzi o kazania księży ani o instytucję kościoła, ja po prostu lubię raz w tygodniu odsapnąć od tego showbiznesu i mojego życia i w spokoju i ciszy wzmocnić swój kręgosłup moralny i przypomnieć sobie, co jest w życiu najważniejsze
Na wszystko jest czas w życiu
Fani są zachwyceni jej przemianą i uważają, że ich idolka po prostu potrzebowała odpowiedniego mężczyzny, dzięki któremu złagodnieje i zacznie doceniać wartości inne od tych materialnych. Dziś promienieje, pomaga potrzebującym i gołym okiem widać, że z tą zmianą jej do twarzy. Oczywiście złośliwi twierdzą, że to kolejna poza, ale tacy ludzie znajdą się zawsze. Najważniejsze, aby Doda czuła się ze sobą dobrze na swojej nowej drodze życia.